Michał Jarczyński, Prezes Zarządu Arctic Paper omawia wyniki finansowe IV kwartału, który był trudny dla spółki. Dlaczego Arctic Paper notuje teraz większy ruch na akcjach? Przekonamy się poniżej.
Jak Michał Jarczyński ocenia wyniki, które spółka wypracowała w IV kwartale?
Michał Jarczyński stwierdził, że “czwarty kwartał stanowił wreszcie przełamanie negatywnego trendu, jaki miał miejsce w 2023 roku”. Arctic Paper odnotował w minionym roku spadek popytu na celulozę i na papier rzędu 25-35% rok do roku.
Początek IV kwartału przyniósł jednak wzrost zapotrzebowania na papier i na celulozę. W efekcie EBITDA w segmencie, jaką udało się wygenerować w tym trudnym kwartale była bardzo podobna do wyniku wygenerowanego rok wcześniej, gdy sytuacja na rynku papieru była zupełnie inna.
Prezes Arctic Paper zaznacza również, że sytuacja gotówkowa była bardzo dobra, operacyjne przepływy pieniężne utrzymały się na bardzo wysokim poziomie. Nieco gorszy wynik spowodowała zaś sytuacja, jaką spółka miała w szwedzkich celulozowniach.
Spółka dokonała w nich sporych remontów, co zaowocowało wzrostem kosztów, a zarazem spadkiem produkcji i sprzedaży. Na dodatek Szwecja padła ofiarą wyższych kosztów zakupu surowców.
Michał Jarczyński podkreśla jednak, że “początek 2024 roku jest już bardziej optymistyczny”. Arctic Paper zwiększa produkcję, spółka zakłada więc przełamanie złego trendu z 2023 roku.
Jak Arctic Paper S.A. odbiera awans do mWIG40?
Michał Jarczyński oznajmił, że awans to mWIG40 to bardzo dobra informacja dla spółki. Stanowi on swego rodzaju uznanie dla działań, jakie Arctic Paper stara się zrealizować w Polsce.
Prezes Arctic Paper zauważa przy tym, że inwestorzy doceniają działania spółki, a ruch na jej akcjach jest coraz większy. Michał Jarczyński podkreślił również, że Arctic Paper jest doceniane również w Szwecji, gdzie giełda Nasdaq w Sztokholmie już kilka miesięcy temu awansowała spółkę do wyższego segmentu.