W najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez redaktora Telewizji Biznesowej, Marka Klapę, Daniel Kostecki, Analityk CMC Markets, omawia aktualne wydarzenia oraz prezentuje prognozy dla dolara amerykańskiego, Wall Street, Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie i złota. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jak można ocenić reakcję rynków na konflikt w Iranie?
Daniel Kostecki zaznaczył, że na fizycznym rynku ropy naftowej nic się nie zadziało. W praktyce, najpierw mieliśmy wzrost jej kursu o kilka dolarów za baryłkę, a następnie powrót do wcześniejszych poziomów cen, kiedy Donald Trump ogłosił zakończenie wojny.
Inne rynki natomiast w żaden sposób nie zareagowały na wydarzenia w Iranie. Nie mieliśmy do czynienia z żadną paniką, a jedynie spokojem.
Perspektywy dla dolara amerykańskiego
Daniel Kostecki zwrócił uwagę, że “dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych były gorsze od oczekiwań, a zarazem najgorsze od jesieni 2024 roku. Jednocześnie dane ze strefy euro w ostatnich tygodniach były o wiele lepsze od oczekiwań”.
W efekcie, różnica, jeśli chodzi o zaskoczenia w danych makroekonomicznych. na korzyść strefy euro w relacji do USA była największa od trzech lat. Czynnik ten mocno wpływa na kurs walutowy, co właśnie widzimy na parze EUR/USD.
Prognozy dla Wall Street
Daniel Kostecki ocenił, że “na ten moment rynek amerykański bardzo mocny stoi swoimi własnymi inwestorami, a nie kapitałem całego świata. Kapitał zagraniczny ze Stanów Zjednoczonych bowiem wypływa, przez co, według analityków, akcje poza USA będą dawały lepsze rezultaty, niż te w Ameryce”.
Zdaniem Daniela Kosteckiego amerykańskie instytucje finansowe rozpoczęły już grę po kolejną obniżkę stóp procentowych w USA, której ekonomiści spodziewają się najpóźniej we wrześniu.
Czy drugie półrocze na GPW będzie równie dobre, jak pierwsze?
Daniel Kostecki wskazał, że “indeks WIG20 cały czas broni poziomu przyjmującego wartość 2660 punktów. Dopóki to wsparcie jest utrzymywane, mamy szansę na kontynuację ruchu w górę. Ponadto, cały czas bardzo dobre perspektywy mają przed sobą indeksy mWIG40 i sWIG80”.
W Polsce również bowiem inwestorzy instytucjonalni grają obecnie pod nadchodzące obniżki stóp procentowych w naszym kraju. Taka sytuacja bardzo pozytywnie wpływa na przykład na spółki dywidendowe.
Warto przy tym zaznaczyć, iż Rada Polityki Pieniężnej nie ma w tej chwili żadnych argumentów za tym, żeby nie ciąć stóp procentowych. Rząd zamraża bowiem ceny energii, kurs ropy naftowej już spada, a polski złoty jest niesamowicie mocny względem dolara amerykańskiego. To wszystko przekłada się na spadek cen paliw.
W jakim punkcie dziś znajduje się złoto?
Daniel Kostecki podkreślił, że “czynniki, które teoretycznie powinny wspierać teraz notowania złota, nie zadziałały tym razem prowzrostowo. Złoto nie zareagowało bowiem w żaden sposób na konflikt w Iranie, ani na jego zakończenie. Jednocześnie bardzo szybko słabnący dolar amerykański również nie pomaga złotu, choć powinien”.
W obecnej sytuacji inwestorzy realizują zyski wygenerowane na rynku złota i przenoszą swój kapitał na rynek srebra.
Czy nadchodzi koniec ery dolara?
Daniel Kostecki poinformował, iż “Amerykanie jasno mówią, że dolar nadal będzie miał status światowej waluty rezerwowej i na tę chwilę nic tego nie zmieni. Amerykanie mają jednak pomysł, jak zreformować podejście do dolara. W grę wchodzą tutaj stablecoiny, które mają spowodować, że sytuacja dolara będzie jeszcze solidniejsza”.
Amerykanie planują bowiem zachęcić cały świat stablecoinami opartymi na dolarze. Ich celem jest przejęcie kontroli nad dolarami tworzonymi poza Stanami Zjednoczonymi. Dominacja dolara ma zatem z czasem rosnąć.
Co dalej z wojną celną w kontekście zbliżających się decyzyjnych terminów?
Daniel Kostecki oznajmił, że “choć zbliżają się decyzyjne terminy, to pojawiają się informacje, iż wszystkie umowy handlowe mają być upublicznione dopiero po zatwierdzeniu ustawy budżetowej nazywanej The One Big Beautiful Bill”.
Ma ona wprowadzić między innymi zwiększenie limitu zadłużenia, zniesienie podatków od napiwków i nadgodzin oraz przedłużenie cięcia podatków. Ustawa ta ma natomiast zostać przegłosowana w lipcu. Jeśli to się nie uda, jej zatwierdzenie zostanie przesunięte na przełom sierpnia i września – a wtedy już sytuacja stanie się naprawdę napięta.