Inwestowanie (z) głową to emitowany na antenie Telewizji Biznesowej program, w którym poruszane są tematy różnych klas aktywów, funduszy inwestycyjnych i ich możliwości, podejścia do inwestowania, strategii inwestycyjnych oraz poruszane są kwestie związane z przewagą funduszy nad czystym inwestowaniem.
Audycję prowadzi Michał Stanek – prezes zarządu QValue, a gościem najnowszego odcinka jest Adam Drozdowski – Zarządzający Funduszami Invalue Multi-Asset. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Prognozy dla indeksów S&P 500 i NASDAQ 100
Adam Drozdowski podkreślił, że “w dłuższej perspektywie ostatnia korekta miała miejsce w latach 2007-2013. Teraz jesteśmy zaś w fazie hossy na Wall Street, która powinna trwać do 2033 roku”.
Nie zmienia to faktu, że na amerykańskiej giełdzie znajdziemy dziś segmenty spółek, które są drogo wyceniane, jak i takie, których wyceny są niskie. Do tej drugiej grupy zaliczają się spółki value, generujące potężną gotówkę.
Warto przy tym dodać, że spółki value wygenerowały stopę zwrotu rzędu 20%. Wynik ten jest co prawda niższy od stóp zwrotu z indeksów S&P 500 i NASDAQ 100, ale w listopadzie segment value wybił z długoterminowej konsolidacji. 2025 rok, zdaniem Adama Drozdowskiego, powinien być zatem bardzo dobry dla spółek tego typu.
Czy Tesla będzie dobrą inwestycją na 2025 rok?
Adam Drozdowski stwierdził, że Tesla zdecydowanie powinna być beneficjentem prezydentury Donalda Trumpa, podobnie jak kryptowaluty. Nie wiadomo jednak, jak poradzą sobie inni giganci technologiczni, ponieważ spółki te mocno wspierały Kamalę Harris.
Prognozy dla GPW
Adam Drozdowski podkreślił, że “w przypadku zakończenia się konfliktu na Ukrainie, na polskim rynku akcji może dojść do odreagowania. Problemem dla wzrostów na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie może jednak okazać się niska płynność, czyli brak zagranicznego kapitału inwestycyjnego”.
Jakie decyzje Trumpa mogą pomóc, a jakie zaszkodzić rynkom finansowym?
Adam Drozdowski zaznaczył, że “Donald Trump dąży do podwyższenia siły gospodarczej Stanów Zjednoczonych. Celem jego administracji jest obecnie zmniejszenie deficytu, podwyższenie wzrostu gospodarczego poprzez deregulację i ułatwienia dla przedsiębiorców oraz zwiększenie produkcji ropy naftowej”.
Ruchy te powinny zatem pomagać rynkom finansowym, a amerykańska giełda powinna nadal rosnąć. Warto dodać, że właśnie z takim scenariuszem mieliśmy do czynienia w przeszłości, gdy Partia Republikańska miała pełnię władzy.
Czy cła na Chiny i UE zaszkodzą gospodarce USA?
Adam Drozdowski oznajmił, że “należy poczekać jakie cła – i w jakich wysokościach – zostaną wprowadzone. Donald Trump znany jest bowiem z tego, że nie zawsze wprowadza swoje odważne zapowiedzi w życie”.
Jak luzowanie polityki monetarnej w Chinach wpłynie na rynki finansowe?
Adam Drozdowski wskazał, że “zapowiedź luzowania polityki monetarnej w Chinach stanowi odpowiedź na zapowiedzi Donalda Trumpa. Tak luźna polityka monetarna i fiskalna w Chinach może natomiast oznaczać kolejną fazę ożywienia na świecie, hossę na surowcach, a także kolejną falę inflacji”.
Czy Fed podniesie stopy procentowe w odpowiedzi na inflację?
Adam Drozdowski uważa, że “Rezerwa Federalna USA prawdopodobnie poczeka teraz z dalszymi obniżkami stóp procentowych i będzie obserwować rozwój sytuacji. Podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych absolutnie w ciągu najbliższego roku nie będą wchodzić jednak w grę”.
Prognozy dla EURUSD
Adam Drozdowski jest zdania, że w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy kurs euro względem dolara paradoksalnie umocni się o 10%, do poziomu 1.15. Co istotne, w takim scenariuszu do amerykańskiej waluty umacniać powinna się również złotówka.
Jak sytuacja na Bliskim Wschodzie wpłynie na ceny surowców?
Adam Drozdowski ocenił, że “złoto już od roku jest w silnym trendzie wzrostowym – nawet, jeśli teraz mamy drobną korektę. W efekcie, kruszec ten w ciągu czterech najbliższych lat może wzrosnąć aż o kolejne 100%”.
Kurs ropy naftowej jest natomiast zależny od wzrostu gospodarczego. W takiej sytuacji Adam Drozdowski spodziewa się, że cena tego paliwa wzrośnie za rok do okolic 80 dolarów za baryłkę.