“Lekki program polityczny” to nowy cykl na antenie Telewizji Biznesowej. Rodzima scena polityczna z domieszką gospodarki i szczyptą sarkazmu okiem Karola Wenusa – adwokata z Wenus Lomperta Zembek, i Jakuba Zadrożnego – partnera w SPECTATOR communications advisors.
W 14. odcinku prowadzący skupili się przede wszystkim na najgorętszym temacie politycznym ostatnich dni, czyli debacie Biden-Trump. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Czy to Trump bardziej wygrał, czy Biden bardziej przegrał?
Karol Wenus stwierdził, że “ostatnia debata Biden-Trump pokazała, że Joe Biden jest w takim wieku, że po prostu nie nadaje się już na prezydenta, nie wygląda jak mąż stanu, który mógłby przez kolejne cztery lata prowadzić największe mocarstwo świata ku świetlanej przyszłości”.
Jakub Zadrożny oznajmił natomiast, że Donald Trump podczas debaty był również znacznie mocniejszy od Bidena pod kątem retorycznym. Zaprezentował się on bowiem na podobnym poziomie, jak przy swojej pierwszej kampanii wyborczej.
Karol Wenus ma jednak inne zdanie. Uważa on, że czytając transkrypcję z tej debaty, można odnieść wrażenie, iż to Joe Biden wypadł lepiej. Donald Trump nie odpowiadał bowiem na pytania i również popełniał liczne pomyłki – w wielu wypadkach dawał on wprost swojemu rywalowi okazję do celnej riposty.
Jakub Zadrożny zwrócił z kolei uwagę, że sam sztab wyborczy Demokratów oświadczył, że Joe Biden wypadł słabo – był wolniejszy od przeciwnika i zdarzało mu się tracić wątek.
Co zrobi Partia Demokratyczna?
Karol Wenus zauważył, że w tej chwili wymiana kandydata na prezydenta przez Partię Demokratyczną stała się realna. Problem w tym, że Demokratom brakuje obecnie alternatyw.
Naturalną następczynią wydawałaby się aktualna wiceprezydent Kamala Harris, lecz ona mocno polaryzuje wyborców i nie przyciągnie raczej głosów osób ze stanów, które się wahają – takich jak Pensylwania, Michigan, Wisconsin, Georgia, Arizona czy Nevada.
Jeśli nie Biden, to kto?
Karol Wenus podkreślił, że popularną osobą wśród Demokratów jest Gubernator Kalifornii – Gavin Newsom. Problem w tym, że może on być zbyt mało rozpoznawalną osobą wśród osób spoza twardego elektoratu Partii Demokratycznej. Jego wybór byłby więc bardzo ryzykowny
W grę wchodzi również poparcie niezależnego kandydata, który bierze udział w tegorocznych wyborach. Jest nim Robert F. Kennedy, Jr. – syn brata Johna F. Kennedy’ego. Zdaniem Karola Wenusa “jego poglądy mogą jednak odstraszyć bazę wyborców Demokratów”.
Ostatnią, prawdopodobnie najmocniej rozważaną opcją, jest zaś Michelle Obama – żona byłego prezydenta USA – Baracka Obamy. Karol Wenus uważa, że “jest to jedyne wyjście, aby kandydat Demokratów miał szansę wygrać tegoroczne wybory”.
Wizyta Andrzeja Dudy w Chinach
Karol Wenus oznajmił, że “wizyta Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Chinach była prawdopodobnie konsultowana z premierem Donaldem Tuskiem, co oznacza, że obie strony polityczne w naszym kraju mają wspólny front względem Państwa Środka, a to bardzo pozytywna informacja”.
Realnym sukcesem polskiej dyplomacji w kontekście tej wizyty jest zniesienie wiz. Od teraz Polacy wybierający się do Państwa Środka na maksymalnie 15 dni są objęci ruchem bezwizowym. Wystarczy zwykły paszport.
Uchylenie immunitetu posła Michała Wosia
Jakub Zadrożny uważa, że “w przypadku przekroczenia uprawnień przy przekazaniu 25 milionów złotych, to niebagatelna sprawa i trzeba ją jak najszybciej wyjaśnić, gdyż wydawanie środków publicznych to fundamentalna kwestia dla dalszego rozwoju Polski. Dlatego uchylenie immunitetu posła Michała Wosia jest słuszne”.
Inicjatywa posłanki Matysiak z Lewicy Razem i posła Horały z PiS
Paulina Matysiak ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że zawiązuje z Marcinem Horałą stowarzyszenie “Tak dla Rozwoju” mające na celu działanie na rzecz rozwoju Polski. Inicjatywa ta spotkała się z dezaprobatą środowiska politycznego posłanki.
Została ona zawieszona w prawach członka Klubu Parlamentarnego Lewicy, a jej rodzima partia Razem wszczęła wobec niej postępowanie dyscyplinarne, ponieważ Paulina Matysiak zawiązała to stowarzyszenie bez jej wiedzy.
Jest to naprawdę zaskakujące – a nawet wydaje się niezrozumiałe – ponieważ w czasie rządu PiS, gdy Marcin Horała był wiceministrem infrastruktury, Paulina Matysiak bardzo mocno krytykowała działania rządu w zakresie rozwoju Polski.