W najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez redaktora Telewizji Biznesowej, Marka Klapę, Daniel Kostecki, Analityk CMC Markets, omawia aktualne wydarzenia i prezentuje prognozy dla polskiej giełdy, kursu złotego oraz cen złota. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jak prezentuje się aktualna sytuacja na GPW?
Daniel Kostecki oznajmił, że propozycja Orlenu dotycząca dywidendy w wysokości 6 złotych na jedną akcję wywołała pozytywny impuls na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Optymizmu dodaje również silny polski złotych, a wprowadzenia amerykańskich ceł na Unię Europejską inwestorzy nadal się nie obawiają.
W efekcie, zdaniem analityka, jeśli nic złego nie stanie się z polską walutą, to Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie powinna zostać relatywnie mocna, zwłaszcza że rentowności amerykańskich obligacji spadają.
Przewidywania dla kursu EUR/PLN
Daniel Kostecki zwrócił uwagę, że “nawet najśmielsze prognozy nie wskazywały, iż złotówka będzie tak mocna. W efekcie, przy obecnym kursie euro eksport staje się coraz bardziej nieopłacalny – zwłaszcza, jeśli mówimy o przedsiębiorcach kupujących surowce i opłacających siłę roboczą w Polsce”.
Niewykluczone zatem, że Narodowy Bank Polski już niebawem zdecyduje się interweniować, aby osłabić zbyt mocnego złotego i zacznie kupować na rynku inne waluty.
Prognozy dla rynku złota
Daniel Kostecki wskazał, że “złoto zaczęło zachowywać się, jak typowo ryzykowne aktywo. Nie powinno to dziwić, ponieważ aż 25% zakupów złota w ostatnim czasie stanowi zakupy spekulacyjne”.
Według analityka aktualne schłodzenie nastrojów na rynku złota jest zatem tożsame z reakcją na giełdzie w Stanach Zjednoczonych, na której widoczna jest bardzo duża niepewność dotycząca polityki Donalda Trumpa. W rezultacie, inwestorzy wycofują się obecnie z Wall Street i z rynku złota do amerykańskich obligacji.
Aby sytuacja ta uległa zmianie, niepewność na rynku musi po prostu zmaleć. Prezydent Stanów Zjednoczonych w ostatnim czasie tak bowiem zamieszał w sprawie ceł, że nie ma obecnie żadnej jasnej ścieżki komunikacji, jak ta ścieżka ceł będzie wyglądać – nie znamy żadnych dat, ani szczegółów. Rynek zatem reaguje chaotycznie.
Co gorsza, ta niepewność bardzo wyraźnie odbija się na nastrojach przedsiębiorców i konsumentów. Mamy do czynienia z największymi spadkami indeksów zaufania od czterech lat, przy jednoczesnym wzroście oczekiwań inflacyjnych. W rezultacie, konsumenci i przedsiębiorcy sprzedają swoje aktywa inwestycyjne – czyli akcje, złoto oraz kryptowaluty.