“Lekki program polityczny” to nowy cykl na antenie Telewizji Biznesowej. Rodzima scena polityczna z domieszką gospodarki i szczyptą sarkazmu okiem Karola Wenusa – adwokata z Wenus Lomperta Zembek, i Jakuba Zadrożnego – partnera w SPECTATOR communications advisors. W 13. odcinku prowadzący omówili wyniki wyborów do europarlamentu. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jakie są przyczyny sukcesu Koalicji Obywatelskiej?
Zdaniem Karola Wenusa “Koalicja Obywatelska osiągnęła wielki sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego, dlatego że Donald Tusk postawił na twardy elektorat. Kampania wyborcza koncentrowała się bowiem na atakowaniu partii PiS, co zapewniło Koalicji Obywatelskiej pierwsze od 10 lat zwycięstwo nad Prawem i Sprawiedliwością”.
Zbyt hurraoptymistyczne nastroje w Konfederacji?
Jakub Zadrożny stwierdził, że “Konfederacja, zajmując trzecie miejsce w wyborach do Parlamentu Europejskiego, osiągnęła gigantyczny sukces, lecz nie należy przeceniać tego wyniku, ponieważ były to specyficzne i jedne z nielicznych wyborów, które pozwoliły tej partii przekroczyć próg 10% i najprawdopodobniej już ona tego nie powtórzy”.
Konfederacja jest bowiem eurosceptyczną – a w przypadku wielu jej członków nawet antyeuropejską – partią, co działa na jej korzyść przy wyborach do Parlamentu Europejskiego, ponieważ zbiera ona głosy osób rozczarowanych polityką prowadzoną przez Unię Europejską.
Postępujący marazm Lewicy – co dalej?
Karol Wenus zwrócił uwagę, że w przypadku Lewicy beznadziejnie poradziła sobie partia Razem, która czuła się niezwykle silna po wyborach samorządowych. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że Lewica ogólnie poniosła w tych wyborach kompletną klęskę i dziś nie wiemy, jaka jest jej strategia, by podnieść się z kolan.
Brak refleksji nad przegraną w Prawie i Sprawiedliwości?
Karol Wenus zauważył, że ogromny sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego w przypadku partii PiS osiągnęły osoby ze środowiska Mateusza Morawieckiego, co powoduje, że wyrasta on na następnego naturalnego lidera Prawa i Sprawiedliwości.
Jest to o tyle ciekawe, że wyborach samorządowych mieliśmy raczej do czynienia z podzieleniem partii PiS na poszczególne frakcje i próbą wykreowania nowych przywódców, wśród których mógłby się wyłonić kandydat na nowego prezydenta.
Zakończyło się to jednak porażką i mocniejszym zjednoczeniem Prawa i Sprawiedliwości, przez co dziś wszystko wskazuje na to, że przewodniczącym partii na kolejne lata nadal pozostanie Jarosław Kaczyński, który jednak stanowi już bardzo przewidywalnego rywala dla Donalda Tuska.
Jakie będą konsekwencje klęski Trzeciej Drogi?
Jakub Zadrożny uważa, że po katastrofalnym wyniku Trzeciej Drogi w wyborach do Parlamentu Europejskiego, znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. W efekcie, teraz partia PSL zaczęła się zastanawiać czy sojusz z partią Polska 2050 jest im w ogóle potrzebny.
Karol Wenus oznajmił jednak, że dla Trzeciej Drogi miały to być wyjątkowo trudne wybory, ponieważ jej wyborcy znajdują się poza żelaznym elektoratem partii KO i PiS, nie żyją polityką na co dzień, więc po prostu nie wzięli oni udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, co pokazała niska frekwencja.
W efekcie, Karol Wenus uważa, że to nie koniec Trzeciej Drogi, ona znów w kolejnych wyborach może być trzecią siłą na polskiej scenie politycznej – po prostu jej liderzy muszą wyciągnąć wnioski z tej klęski.
Omówienie wyników wyborów europarlamentarnych w innych krajach Europy
Komisja Europejska, po ogłoszeniu wyniku wyborów parlamentarnych, ogłosiła, że “demokracja żyje”. Okazało się bowiem, że Europejska Partia Ludowa (Chrześcijańscy Demokraci) nadal jest największą partią w Parlamencie Europejskim, a na dodatek zyskała dodatkowo 14 miejsc.
Nie można jednak zaprzeczyć, że w kilku europejskich krajach – a konkretnie we Francji, Włoszech, Niemczech i Austrii – gigantyczny sukces osiągnęły partie skrajnie prawicowe. Mimo wszystko, łącznie partia Tożsamość i Demokracja uzyskała w Parlamencie Europejskim tylko 9 miejsc w stosunku do poprzednich wyborów.
Porażkę poniosły zaś takie partie, jak Odnówmy Europę (Renew Europe), Socjaldemokraci oraz Zieloni. W efekcie, wbrew pozorom Unia Europejska ewidentnie opowiedziała się za demokracją i jeszcze większym zacieśnieniem się Wspólnoty.
Radosław Sikorski Komisarzem Europejskim ds. Obrony?
Według doniesień medialnych, w nowej kadencji Komisji Europejskiej powołany zostanie Komisarz Europejski do spraw Obrony, który ponadto będzie Wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej. Media podają, że istnieje duża szansa, iż stanowisko to przypadnie Radosławowi Sikorskiemu.
Zdaniem Karola Wenusa stanowisko to może okazać się kluczowe dla Europy w najbliższych latach, gdyż obecnie ma miejsce diametralna zmiana myślenia o kształtowaniu bezpieczeństwa w Unii Europejskiej.