W najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez redaktora Telewizji Biznesowej, Marka Klapę, Łukasz Zembik, analityk OANDA TMS Brokers omawia aktualną sytuację na rynku surowcowym i prezentuje prognozy dla ropy naftowej, złota i srebra. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Analiza rynku ropy naftowej
Łukasz Zembik zaznaczył, że “ropa naftowa od dłuższego czasu znajduje się pod presją, a jej kurs w tym miesiącu osiąga najniższe wartości od grudnia 2021 roku, naruszając tym samym kluczowe poziomy wsparcia. Presja cenowa może się zatem jeszcze nasilić. W krótkim terminie może jednak czekać nas korekta wzrostowa”.
Analityk poinformował przy tym, że głównym czynnikiem, który spowodował spadki w ostatnich tygodniach, był komunikat prasowy kartelu OPEC+. Ogłosił on bowiem, że pozostanie przy swoim planie zwiększania produkcji ropy naftowej.
Warto dodać, że OPEC+ sam określił aktualną sytuację rynkową jako zdrową – i to pomimo faktu, że ceny ropy już znacznie spadły poniżej poziomu uznawanego przez kartel za akceptowalny. OPEC+ nie jest więc już chętny do dalszego poświęcania swojego udziału w rynku i decyduje się zwiększać podaż.
W takiej sytuacji, biorąc dodatkowo pod uwagę słabość popytu związaną z wojną celną i problemami w chińskiej gospodarce, nie powinno dziwić, że na rynku ropy pojawiła się silna presja cenowa. 2025 rok, według prognoz Międzynarodowej Agencji Energetycznej, zdecydowanie będzie zatem czasem nadpodaży tego surowca.
Analiza rynku złota
Łukasz Zembik podkreślił, że “złoto jest niesamowicie odporne. Jego kurs rósł w ostatnim czasie przez cały szereg czynników, z których najważniejszymi były oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych oraz dość wysokie oczekiwania inflacyjne wynikające z inflacjogennej polityki Donalda Trumpa”.
Inwestorzy kupowali zatem złoto, aby zabezpieczać swoje oszczędności przed utratą siły nabywczej. Ostatnia korekta na tym rynku była zaś jedynie kosmetyczna. Teraz natomiast złoto powróciło do wzrostów i wyraźnie zmierza w stronę nowych rekordów, a także osiągnięcia psychologicznej bariery 3000 dolarów za uncję.
Po przetestowaniu tego kluczowego poziomu możemy zaś zobaczyć nieco większą korektę na rynku złota. W ujęciu długoterminowym perspektywy dotyczące tego metalu szlachetnego nie ulegają jednak zmianie – złoto wciąż powinno być wybierane jako bezpieczna przystań w dobie aktualnych napięć geopolitycznych.
Za dalszym wzrostem na tym rynku bardzo mocno przemawia również fakt, że na początku tego roku zdecydowanie przyspieszyły napływy do funduszy ETF inwestujących w złoto. W poprzednich latach to właśnie fundusze pasywnie zarządzane w dużej mierze kreowały bowiem ceny tego metalu szlachetnego.
Prognozy dla rynku srebra
Łukasz Zembik wskazał, że “srebro jest bardziej zmiennym aktywem, niż złoto. Trend na tym rynku jest co prawda podobny, aczkolwiek nieco bardziej zaburzony. Wszystko dlatego, że srebro nie jest aktywem stricte inwestycyjnym, lecz przede wszystkim – przemysłowym”.
Z tego powodu aktualna koniunktura gospodarcza na świecie ma większy wpływ na wycenę srebra. Nie zmienia to faktu, że jeśli złoto będzie osiągać nowe historyczne rekordy, to srebro ma dużą szansę przełamać poziom szczytów z minionego kwartału – okolic 34 dolarów za uncję, i dalej podążać za notowaniami głównego metalu szlachetnego.