“Finansowy Horyzont” to emitowany na antenie Telewizji Biznesowej najnowszy cykl spotkań Bogusza Kasowskiego – profesjonalnego tradera i założyciela strony Surowcowe.info, oraz Rafała Raka – lidera komunikacji w Instaforex.
W dziewiątym odcinku programu eksperci, prosto z konferencji Invest Cuffs 2025 w Krakowie, podjęli kluczowe kwestie związane z rynkiem złota oraz miedzi. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Od czego obecnie zależy cena złota?
Bogusz Kasowski zaznaczył, że wbrew pozorom cena złota nie zależy tylko i wyłącznie Donalda Trumpa. Nie ma on wpływu choćby na tak istotny czynnik, jak kończące się zasoby w największych kopalniach złota, które najprawdopodobniej w ciągu najbliższej dekady będą zamykane.
Zasoby złota są bowiem ograniczone, staje się ono coraz rzadsze, trzeba je wykopywać coraz głębiej. Co gorsza, koszty dodatkowo napędzają kwestie środowiskowe.
Dlaczego złoto nie jest wydobywane z głębin oceanów?
Bogusz Kasowski zwrócił uwagę, że “wiedza ludzkości o głębinach oceanów jest mniejsza, niż o kosmosie. Technologia podwodna jest bowiem bardzo kosztowna i skomplikowana. Do tej pory nie przeprowadzono zatem żadnych głębokich badań dotyczących opłacalności i możliwości wydobywania złota z dna oceanicznego”.
Kolejnym problemem w tym kontekście mogą być kwestie środowiskowe – na dziś nie wiadomo jak wydobywanie złota z dna oceanicznego będzie wpływało na cały morski ekosystem.
Czy podaż miedzi również rodzi problemy?
Bogusz Kasowski oznajmił, że “rozbudowa obecnych kopalni miedzi, a także budowa nowych kopalni, wymaga uśrednionej ceny tego surowca na poziomie 12 000 dolarów za tonę. Mowa tu zatem o poziomach bliskich historycznym szczytom”.
W istniejących kopalniach złoża miedzi będą natomiast stawać się coraz rzadsze, surowiec ten będzie coraz trudniejszy do wydobycia, co z kolei będzie generować koszty. Cena miedzi w dłuższej perspektywie również musi zatem rosnąć – zwłaszcza, że aktualnie Donald Trump nakłada cła na ten surowiec.
Rafał Rak podkreślił jednak, że mimo wszystko Donald Trump nie jest w stanie samodzielnie sterować rynkiem miedzi, ponieważ w ujęciu długoterminowym jej cena po prostu musi rosnąć – przez wskazane wyżej problemy z podażą.