Konrad Książak, bloger i ekspert od inwestowania, w swoim cotygodniowym programie na antenie Telewizji Biznesowej, analizuje spółkę specjalizującą się w przejęciach – Vercom.
Fuzje i przejęcia to bardzo ciężki temat. Zdecydowana większość z nich się nie udaje. Vercom to jednak spółka, która zwielokrotniła skalę działalności właśnie dzięki przejęciom. Teraz firm szykuje się do kolejnej akwizycji, która może odbyć się jeszcze w tym roku.
Czy Vercom nie jest za wysoko wyceniany? Jak sobie poradził w drugim kwartale? Przekonamy się poniżej:
Czym charakteryzuje się Vercom?
Konrad Książak wyjaśnił, że Vercom to spółka działająca w segmencie CPaaS, co oznacza, że działa ona na zasadzie B2B i pomaga firmom, aby dostarczały one wiadomości do swoich klientów – głównie mowa tu o SMS-ach, e-mailach i powiadomieniach Push.
Vercom współpracuje zarówno z dużymi, jak i małymi firmami, a wyniki spółki są dość powtarzalne. Wskaźnik ceny do zysku wynosi jednak 34, co oznacza, że nie jest ona tanio wyceniana. Warto jednak zaznaczyć, że Vercom przez ostatnie 10 lat urósł trzydziestokrotnie.
Jak już zostało wspomniane, Vercom specjalizuje się w przejęciach. Za pomocą akwizycji udało jej się zwielokrotnić swój biznes, co jest cechą unikalną na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Co więcej, Vercom jest spółką dywidendową, a kwota wypłacanej dywidendy rośnie z każdym rokiem, choć jej stopa jest niska.
Warto też dodać, że liczba klientów spółki cały czas rośnie – w ciągu ostatniego roku wzrost ten sięgnął 19%, do 87 300 klientów. Długoterminowym celem firmy jest posiadanie 1 miliona klientów.
Ponadto, Vercom coraz mocniej zwiększa nakłady inwestycyjne na rozwój funkcji opartych o AI. Konrad Książak uważa, że “w długim terminie to dobra droga, ponieważ automatyzacja sprawi, że mniejsi klienci spółki będą praktycznie bezobsługowi”.
Konrad Książak o wynikach finansowych spółki
Konrad Książak zaznaczył, że marża brutto firmy wzrosła o 24% rok do roku. Za wzrost ten odpowiadali nowi klienci oraz zwiększenie sprzedaży do wcześniej pozyskanych klientów.
Dynamicznie i zgodnie z założoną trajektorią – a nawet nieco powyżej niej – rośnie również zysk EBITDA spółki. Do tej pory Vercom jest w stanie co dwa lata podwajać swój wynik EBITDA. Firma charakteryzuje się również wyjątkowo dużą konwersją zysku EBITDA na wolne przepływy operacyjne.
Z kolei zysk netto spółki – skorygowany o różnice kursowe – wzrósł w ujęciu rocznym aż o 37%. Co więcej, z każdym kwartałem zmniejszają się koszty odsetkowe firmy oraz jej dług netto. W efekcie, jej potencjał akwizycyjny sięga już 500 milionów złotych.
Vercom w oficjalnym raporcie zaznaczył zatem, że drugi kwartał 2024 roku był kolejnym bardzo udanym okresem dla spółki. Ponadto, w tym kwartale firma zauważyła start fali wykorzystania komunikacji konserwacyjnej, która stanowi przyszłość rynku CPaaS.
W rezultacie Vercom liczy na wzrost popularności technologii RCS – czyli SMS-ów o bardzo rozbudowanej szacie graficznej – o 365% do 2025 roku. Vercom jest zaś pionierem na polskim rynku w zakresie rozwoju tej technologii.
Konrad Książak uważa zatem, że “pomimo wysokiej wyceny, Vercom jest warty rozważenia, ponieważ mowa tutaj o jednej z niewielu polskich spółek z ambicjami do gry na globalnym rynku technologicznym. Jej tempo rozwoju nie powinno zatem zwalniać, ekspert nie widzi zagrożeń, aby rynek, w którym firma działa mógł zacząć hamować”.