W najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez redaktora Telewizji Biznesowej, Marka Klapę, Krzysztof Kamiński, Analityk Oanda TMS Brokers, prezentuje prognozy dla rynków finansowych w odniesieniu do aktualnego środowiska makroekonomicznego. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Aktualna sytuacja na GPW okiem Krzysztofa Kamińskiego
Krzysztof Kamiński stwierdził, że “na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie mamy bardzo pozytywny sentyment. W rezultacie, wbrew popularnemu powiedzeniu “Sell in May and go away”, na tę chwilę sytuacja na polskim rynku akcji zachęca inwestorów do dalszych zakupów”.
Mało tego, również polski złoty w ostatnim czasie umacnia się do euro – i to pomimo cięcia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Ta niespodziewana siła naszej waluty najprawdopodobniej wiąże się z zaskakującymi słowami prezesa Narodowego Banku Polskiego, Adama Glapińskiego wygłoszonymi podczas ostatniej konferencji.
Zakomunikował on, że majowe cięcie stóp procentowych wcale nie oznacza rozpoczęcie nowego cyklu obniżek, a w czerwcu Rada Polityki Pieniężnej raczej nie podejmie żadnych decyzji, tylko będzie bacznie obserwować, jak wyglądać będą ceny energii w Polsce i w efekcie – jak będzie kształtować się inflacja.
Krzysztof Kamiński o perspektywach dla ropy naftowej
Krzysztof Kamiński zwrócił uwagę, że “5 maja mieliśmy bardzo silną przecenę ropy naftowej, która wiązała się z informacjami na temat planowanego zwiększenia wydobycia tego paliwa przez OPEC. Następnie przez cały tydzień na rynek napływały pozytywne informacje”.
Przede wszystkim dotyczyły one porozumień na linii USA – Wielka Brytania, które miały doprowadzić do ograniczenia ceł na brytyjskie samochody do 10% z limitem importu do Stanów Zjednoczonych w wysokości 100 tysięcy aut.
Pomimo odbicia wywołanego przez powyższe informacje, to zdaniem analityka trudno obecnie mówić o przełamaniu trendu spadkowego na rynku ropy naftowej. Kluczowy poziom w przypadku mieszanki Brent znajduje się bowiem w okolicach 68,60 USD.
Dopiero przebicie tego poziomu byłoby silnym pozytywnym sygnałem. Na chwilę obecną można zaś zakładać, że mamy do czynienia jedynie z korektą wzrostową, a sentyment jest nadal spadkowy – i raczej tak pozostanie, dopóki OPEC nie zmieni swojego podejścia.
Krzysztof Kamiński o sytuacji na rynku złota
Krzysztof Kamiński poinformował, że “na wykresie kursu złota możemy zobaczyć formację podwójnego szczytu. Wydaje się zatem, że może nas teraz czekać korekta do poziomu 3000 dolarów za uncję trojańską. Poziom ten znajduje się zaś w okolicach końca korekty z 7 kwietnia”.
Warto przy tym zauważyć, że w ostatnim czasie złoto zyskiwało na gospodarczej niepewności – kiedy nie wiadomo było, co dalej się wydarzy w związku z wojną handlową Donalda Trumpa.
W rezultacie teraz, gdy pojawiają się pozytywne informacje dotyczące porozumień USA – Wielka Brytania i USA – Chiny, na rynku złota ewidentnie brakuje bodźca zwiększającego gospodarczą niepewność, co powoduje, że kruszec ten traci na wartości.
Wszystko wskazuje więc, że aktualna przecena może być kontynuowana o kolejne 200-300 dolarów. Nie zmienia to jednak faktu, że w ujęciu długoterminowym złoto dalej utrzymuje się w trendzie wzrostowym. Przełamanie tej tendencji nastąpiłoby dopiero, gdyby cena spadła poniżej 2800 USD za uncję.
Czy negocjacje USA z innymi krajami to pozytywna informacja dla rynków kapitałowych?
Krzysztof Kamiński zaznaczył, że “prowadzenie negocjacji z innymi krajami przez Stany Zjednoczone stanowi pozytywne bodziec dla rynków kapitałowych i samych inwestorów. Natomiast potencjalne przerwanie tych rozmów ze strony Donalda Trumpa byłoby mocno spadkowym bodźcem dla światowych rynków”.