Od kilku lat prognozy cen złota zawodzą, a rosnąca niepewność geopolityczna skłania banki (między innymi Goldman Sachs, Bank of America) do podniesienia prognoz do 4-5 tysięcy dolarów za uncję. Instytucje uciekają do złota, banki centralne biją rekordy zakupów, co umacnia pozycję złota jako aktywa rezerwowego.
W najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez Redaktora Naczelnego Telewizji Biznesowej, Tymoteusza Nowaka, podczas konferencji Invest Cuffs w Warszawie, Michał Tekliński, ekspert rynku złota w Goldsaver, analizuje aktualną sytuację na rynku złota. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Dlaczego prognozy cen złota zawodzą?
Michał Tekliński oznajmił, że “prognozy cen złota działają, tylko nigdy nie sprawdzają się co do czasu – rzeczywistość zaskakuje nas bowiem dużo szybciej, niż zakładają predykcje największych banków inwestycyjnych”.
Czy złoto przestało reagować na konflikty i pokój?
Michał Tekliński jest zdania, że “w ostatnim roku obserwujemy zmianę zasad gry. Jeszcze w 2023 roku złoto reagowało bowiem bardzo mocno na konflikty, lecz w ostatnim czasie doszło do przewartościowań wielu różnych wydarzeń i tego, jak będzie wyglądał przyszły świat finansowy”.
Katalizatorem tych zmian prawdopodobnie jest Donald Trump. W rezultacie, w tej chwili rynek wycenia większą rozgrywkę – starcie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami, które zadecyduje o tym, jak świat będzie wyglądał w przyszłości. Z tego powodu inwestorzy odchodzą od dolara amerykańskiego.
Czy wzrost ceny złota ma znaczenie, skoro siła nabywcza uncji się nie zmienia?
Michał Tekliński zaznaczył, że siła nabywcza uncji złota wbrew pozorom się zmienia – dla przykładu iPhone jest w tej chwili najtańszy w historii w przeliczeniu na złoto, flagowy model kosztuje niecałą połowę uncji. W praktyce więc złoto nie tylko przenosi wartość w czasie, ale również na niej zyskuje.
Jednocześnie, z punktu widzenia sprzedawcy znaczenia nie ma sama cena złota, lecz to czy ludzie są nim zainteresowani. Natomiast sytuacja, w której złoto jest w silnej długoterminowej tendencji wzrostowej, sprawia że klienci chcą kupować ten kruszec.
Czy dziś Polacy chętnie inwestują w złoto?
Michał Tekliński wskazał, że “obecnie mamy duże zainteresowanie Polaków złotem, zwłaszcza po pojawieniu się rosyjskich dronów nad naszym krajem. Złoto nadal nie jest jednak produktem pierwszego wyboru wśród Polaków, nasz rynek jest nadal stosunkowo niewielki w porównaniu do Niemiec, nie mamy na nim owczego pędu”.





