Golf – znudzone grupy bogatych emerytów przemieszczające się niespiesznie po zielonym trawniku? Nic bardziej mylnego. To ekscytujący i wymagający sport, który łączy ludzi różnych pokoleń i profesji, uczy strategii, panowania nad emocjami, pokory i relacji ze sobą i innymi. Pomaga w biznesie i otwiera wiele możliwości inwestycyjnych.
Część pola golfowego z krótko przyciętą trawą to fairway. Czasem jest to fairway to heaven, a czasem “Fairway to Hell”. Ważne, jak sobie radzimy z różnymi wydarzeniami po drodze. Tak jak w życiu.
W czternastym odcinku emitowanego na antenie Telewizji Biznesowej programu “Fairway to Hell”, gościem redaktora Telewizji Biznesowej, Roberta Morenia, jest Marcin Morawski, Head of Marketing w Dell Technologies. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jak u Marcina Morawskiego zaczęła się fascynacja golfem?
Marcin Morawski całe życie pasjonował się sportem. Najpierw zaczął on grać w tenisa. Tym sportem zajmował się on prawie 15 lat. Następnie, jego miejsce u Marcina Morawskiego zaczął zajmować golf.
Jego przygoda z golfem zaczęła się w 2012 roku… na wyjeździe służbowym do Dubaju, podczas jego poprzedniej pracy w IT. Sport ten od razu zafascynował Marcina Morawskiego, a na dodatek okazało się, że świetnie sobie w nim radzi – przez ostatnie 12 lat zdobył ponad 40 pucharów, ale nie spoczywa na laurach i cały czas stara się być coraz lepszy.
Co jest wyjątkowego w golfie?
Marcin Morawski oświadczył, że “golf to gra, która uczy pokory, co jest bardzo potrzebne w biznesie przy piastowaniu stanowisk decyzyjnych. Co więcej, golf stanowi doskonałą odskocznię od rzeczywistości – grając nie można skupiać się na niczym innym, wtedy liczy się tylko golf”.
Mało tego, golf również uczy, że nie musimy być lepsi od wszystkich innych – rywalizujemy bowiem tutaj tylko sami ze sobą, na inne, zewnętrzne czynniki nie mamy żadnego wpływu. To cenna lekcja także w życiu.
Co daje golf w networkingu?
Marcin Morawski oznajmił, że “podczas networkingu na polu golfowym biznesmeni nie rozmawiają ze sobą stricte o biznesie, ale poznają się od strony ludzkiej, co powoduje skrócenie dystansu między nimi. Dzięki temu czują się swobodnie – przestają być kolegami z biznesu i stają się kolegami z golfa”.
Czy golf to drogi sport?
Marcin Morawski stwierdził, że “golf, tak jak każda inna dyscyplina, oczywiście może być drogim sportem, ale próg wejścia jest bardzo znikomy – wystarczy posiadać koszulkę z kołnierzykiem, wykupić jedno wejście na pole i wypożyczyć sprzęt”.
Czy na golfie można się zmęczyć?
Marcin Morawski poinformował, że golf jest bardzo wymagający fizycznie – jedna, pięciogodzinna runda wymaga przejścia 12 kilometrów i spalenia około 2500 kalorii. Sport ten ponadto wymaga ciągłej pracy nad ścięgnami i mięśniami – z tego powodu można go uprawniać, zapewniając sobie tym samym sprawność fizyczną, nawet po 80. roku życia.
Czy golf to sport dla emerytów?
Marcin Morawski podkreślił, że golf to sport odpowiedni dla każdej grupy wiekowej – świadomie grać można zacząć, gdy ma się zaledwie 5-6 lat, a następnie uprawiać ten sport nawet po 85. roku życia.
Jak zachęcić Polaków do rozpoczęcia swojej przygody z golfem?
Marcin Morawski zwrócił uwagę, iż należy tłumaczyć Polakom, że golf jest sportem rodzinnym, umożliwiającym wspólne spędzanie czasu, spacerowanie i rywalizowanie. Dodatkowo, próg wejścia jest minimalny. Dlatego to fantastyczne miejsce do urozmaicenia sposobów na rodzinne spędzanie czasu.
