“Lekki Program Polityczny” to nowy cykl na antenie Telewizji Biznesowej. Rodzima scena polityczna z domieszką gospodarki i szczyptą sarkazmu okiem Karola Wenusa – adwokata z Wenus Lomperta Zembek, i Jakuba Zadrożnego – partnera w SPECTATOR communications advisors.
W 33. odcinku programu prowadzący komentują tworzenie się nowej sekty na polskiej scenie politycznej, wokół teorii spiskowych o rzekomym sfałszowaniu wyborów prezydenckich oraz wyznaczenie Sławomira Cenckiewicza na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego przez prezydenta-elekta Karola Nawrockiego. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Sąd Najwyższy uznaje ważność wyborów prezydenckich!
Karol Wenus poinformował, że “Sąd Najwyższy zarządził ponowne przeliczenie głosów tam, gdzie rzeczywiście są wątpliwości w zakresie głosowania, ponieważ pomyłki się zdarzały. Takich przypadków było jednak maksymalnie kilkadziesiąt”.
Zdaniem Karola Wenusa problem polega na tym, że choć głosy liczyła cała komisja, to następnie tylko jej przewodniczący wprowadzał je do elektronicznego protokołu. Warto zatem wprowadzić zmianę, aby te głosy wprowadzało kilka osób. W obecnej sytuacji łatwo bowiem o pomyłkę.
Nie zmienia to faktu, że wybory prezydenckie zdecydowanie wygrał Karol Nawrocki, a Sąd Najwyższy uznał ważność wyborów.
Karol Nawrocki wyznaczył Sławomira Cenckiewicza na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Jakub Zadrożny oznajmił, że Karol Nawrocki zaproponował już nominację Sławomira Cenckiewicza na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Karol Wenus stwierdził, że taki krok jest ewidentnym pójściem na zwarcie z obozem rządowym – po to, aby obecny rząd nie dotrwał do końca kadencji.
Sławomir Cenckiewicz był bowiem przewodniczącym komisji likwidacyjnej WSI, co do której była masa wątpliwości. W raportach z tej likwidacji ujawniono bowiem wiele informacji, które zdecydowanie powinny być tajne.
Ponadto, Sławomir Cenckiewicz odpowiadał za komisję weryfikacyjną do spraw wpływów rosyjskich w polskiej polityce. Niektórzy politycy partii PiS mówili wtedy wprost, że była to po prostu komisja do spraw Donalda Tuska. Ostatecznie komisji tej nie udało się w zasadzie nic ustalić.
Koniec Trzeciej Drogi!
Karol Wenus oświadczył, że “centroprawicowe porozumienie pomiędzy Szymonem Hołownią a Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, znane jako Trzecia Droga, zostało rozwiązane. Wydaje się, że dla partii PSL to naturalna decyzja i dobre posunięcie. Natomiast przyszłość partii Polska 2050 stoi teraz pod znakiem zapytania”.
Kto dziś w Polsce będzie “Trzecią Drogą”?
Jakub Zadrożny wskazał, że “od 25 lat zawsze w Polsce mamy jakąś “Trzecią Drogę”, która po pewnym czasie na jej znika, po czym kolejna partia próbuje tę “Trzecią Drogę” w przestrzeni politycznej zagospodarować. Wcześniej “Trzecią Drogę” w Polsce stanowiły środowiska liberalne, następnie centroprawicowe”.
Dziś wydaje się natomiast, że Polska idzie w prawą stronę. Dlatego przestrzeń “Trzeciej Drogi” najprawdopodobniej zagospodaruje Konfederacja. Karol Wenus uważa jednak, że taką “Trzecią Drogą” może również zostać Adrian Zandberg, o ile w końcu wykorzysta on swoją szansę, gdyż w 2015 i 2019 roku swoje szanse zmarnował.





