Marcin Kiepas, Analityk Tickmill, w rozmowie z Markiem Klapą, redaktorem Telewizji Biznesowej, przedstawia prognozy dla cen złota, srebra, miedzi i ropy naftowej, a także omawia wpływ danych inflacyjnych i wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych na rynki finansowe. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Złoto rekordowo drogie – czy jest już za późno na kupno?
W kwietniu złoto konsekwentnie bije rekordy cenowe. Na rynku panuje konsensus, że ten kruszec zmierza obecnie w kierunku 2500 dolarów za uncję. Nie zmienia to faktu, że za rogiem na rynku złota czai się obecnie korekta i już niebawem może się ona pojawić.
Zdaniem Marcina Kiepasa inwestorzy wykorzystają jednak tę korektę do otwierania nowych długich pozycji.
Prognozy dla cen srebra
Srebro w ostatnich tygodniach ruszyło za złotem. Na rynku tym mamy do czynienia z dynamicznymi wzrostami, które pojawiły się po wielu miesiącach trendu bocznego.
Prognozy dla cen miedzi
Poza złotem i srebrem, w górę pną się również ceny miedzi. Inwestorzy liczą obecnie, że dojdzie do ożywienia gospodarczego w Chinach i w strefie euro.
Prognozy dla cen ropy naftowej
W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej dochodzi do realizacji zysków. Tendencja wzrostowa jest tutaj jednak mocno wyraźna. Co więcej, według analityków Morgan Stanley w trzecim kwartale bieżącego roku cena baryłki ropy Brent wzrośnie do 94 dolarów.
Dane inflacyjne z USA będą ruszać rynkami finansowymi
W amerykańskiej gospodarce inflacja mocno spadła, lecz nadal nie jest ona pod kontrolą. Jednocześnie, ostatnie dane pokazują, że kondycja gospodarki Stanów Zjednoczonych jest dobra, a kondycja na amerykańskim rynku pracy – nawet bardzo dobra.
W efekcie, rynki wyczekują obecnie na pierwszą obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną USA. Po ostatnich dobrych danych makroekonomicznych, oczekiwania inwestorów przesunęły się z czerwca na lipiec.
Jak wybory prezydenckie w USA wpłyną na rynki finansowe?
W drugiej połowie 2024 roku – a zwłaszcza po wakacjach – komponent amerykańskiej polityki będzie zajmował coraz więcej miejsca w analizach ekonomistów.
Marcin Kiepas uważa, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych w nadchodzących miesiącach szczególnie mogą wpływać na ceny naftowej, gdyż rezerwy tego surowca przed wyborami mogą być uwalniane, aby jego ceny spadły – taka sytuacja już miała miejsce.
Analityk Tickmill podkreślił również, że w tej chwili Joe Biden przegrywa w sondażach, co oznacza, iż na ten moment to Donald Trump ma znacznie większe szanse na wygraną, a z takim wynikiem wyborów wiąże się spora rynkowa niepewność.
Marcin Kiepas spodziewa się, że jeszcze przed wyborami będzie dochodziło do dyskontowania na rynkach powrotu Trumpa do Białego Domu, zaś już po samych wyborach do silniejszej reakcji rynków finansów dojść nie powinno.