Emitowana na antenie Telewizji Biznesowej audycja “Kawa z Agentem” prowadzona przez Piotra Ochnio – CEO Profesjonalne Finanse, to skoncentrowane spojrzenie na rynek nieruchomości. Ekspert, korzystając z własnego doświadczenia i wiedzy branżowej, analizuje różnorodne aspekty związane z kupnem, sprzedażą i zarządzaniem nieruchomościami.
W nowym odcinku programu Piotr Ochnio przygląda się kontrowersjom wokół rządowych programów mieszkaniowych. Rząd planuje bowiem nowy program mieszkaniowy “Pierwsze klucze”, który ma zastąpić “Kredyt na start”.
Krytycy twierdzą, że to tylko zmiana nazwy, a realne problemy rynku nieruchomości pozostają nierozwiązane. Czy nowy program mieszkaniowy to realna pomoc, czy kolejna “kiełbasa wyborcza”? Przekonamy się poniżej:
Co dalej z nowym programem mieszkaniowym w Polsce?
Wiceminister rozwoju Tomasz Lewandowski oświadczył, że “ani złotówka z tegorocznego budżetu na program budownictwa socjalnego i komunalnego, wynoszącego łącznie z rezerwą celową co najmniej 1,92 miliarda złotych, nie została odjęta”.
Zdaniem Tomasza Lewandowskiego pieniądze na politykę mieszkaniową są i nikt niczego nie zabrał “tylnymi drzwiami”. Co więcej, w marcu do parlamentu trafić może projekt ustawy, który ma zagwarantować wydanie w tym roku pełnej kwoty zaplanowanej na cele mieszkaniowe.
Z kolei co dalej z “Kredytem na start”? Wiceminister Lewandowski oznajmił, że “Pan minister Paszyk w najbliższych dniach zamierza przedstawić rozbudowaną koncepcję reform w obszarze mieszkalnictwa”.
Czym jest program mieszkaniowy “Pierwsze klucze”?
Główne założenia programu „Pierwsze klucze”, który ma być zastępcą budzącego kontrowersje „Kredytu mieszkaniowego na Start” to gwarancje Banku Gospodarstwa Krajowego do 100 tysięcy złotych, kryterium dochodowe, zasada “złotówka za złotówkę” i limit ceny za metr kwadratowy.
Najważniejsze założenia programu
Rządowy kredyt w ramach programu „Pierwsze klucze” będzie mógł być udzielony maksymalnie dwóm osobom, niezależnie od tego, czy pozostają w związku małżeńskim.
Istotne będzie to, czy łącznie posiadają udział nie wyższy niż 50% w prawie własności mieszkania albo spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu, uzyskany w drodze dziedziczenia lub darowizny.
Co więcej, kredyt “Pierwsze klucze” ma być udzielany nie tylko jako kredyt hipoteczny na zakup mieszkania czy budowę domu. Będzie mógł też przybrać formę kredytu konsumenckiego na przykład na pokrycie kosztów partycypacji w SIM/TBS (Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe/Towarzystwo budownictwa społecznego).
Dopłaty do kredytu mają być zróżnicowane w zależności od wielkości gospodarstwa domowego, a dopłata będzie obniżała oprocentowanie kredytu udzielanego w systemie rat malejących do 1,5%. Ma to spowodować obniżenie wysokości rat do poziomu kredytów rynkowych oprocentowanych na poziomie 4,5-5,5%.
Kryterium dochodowe
Warunkiem uzyskania dopłat będzie spełnienie kryterium dochodowego. Wyniesie ono:
- 6500 PLN netto miesięcznie dla jednoosobowego gospodarstwa domowego;
- 11 000 PLN netto miesięcznie dla dwuosobowego gospodarstwa domowego;
- 14 500 PLN netto miesięcznie dla trzyosobowego gospodarstwa domowego;
- 18 500 PLN netto miesięcznie dla czteroosobowego gospodarstwa domowego;
- 21 000 PLN netto miesięcznie dla pięcioosobowego gospodarstwa domowego.
Wyjście poza te limity nie będzie oznaczać w nowym programie automatycznego wykluczenia z programu.
Limit ceny za metr kwadratowy
Zgodnie z wcześniejszymi sugestiami polityków PSL, wprowadzony zostanie limit ceny za metr kwadratowy kupowanej nieruchomości.
Będzie on ustalany na podstawie kosztów budowy mieszkań realizowanych przez spółki SIM/TBS i co roku waloryzowany. W pierwszym roku działania programu wyniesie 10 tysięcy złotych za metr. Jednocześnie gminy dostaną prawo do określenia w uchwale własnej wysokości limitu, co pozwoli go korygować stosownie do lokalnych uwarunkowań.
Jak program mieszkaniowy “Pierwsze klucze” może wpłynąć na rynek?
Piotr Ochnio jest zdania, że “program “Pierwsze klucze” to nic innego, jak mieszanka “Bezpiecznego Kredytu 2%”, “Kredytu na Start” i “Rodzinnego Kredytu Mieszkaniowego”. W praktyce, konsultacje społeczne i komisje w sprawie tego programu pochłoną dziesiątki milionów złotych, a finalnie i tak nie wpłynie on pozytywnie na rynek”.
W opinii Piotra Ochnio żaden z poprzednich programów mieszkaniowych nie rozwiązał problemów jakichkolwiek kluczowych programów. Jedyne co one zrobiły, to umożliwiły podtrzymanie trendu wzrostowego cen nieruchomości. Dodatkowo, skorzystała z nich tak naprawdę bardzo mała grupa potrzebujących. Tym razem też nie będzie inaczej.
