W emitowanym na antenie Telewizji Biznesowej programie “Pogromcy Absurdów” Marcin Zarzycki oraz Artur Kuczmowski komentują, rozbijają młotkiem absurdy życia i prowadzenia biznesu w Polsce.
Z sarkazmem rozbierają na czynniki pierwsze otaczającą nas rzeczywistość, wyśmiewają realia prowadzenia firm, współczują przedsiębiorcom, szydzą z polityków i zastanawiają się czy kiedyś będzie normalnie.
Marcin to fan liczb, statystyk i podatków od ponad 10 lat mierzący się z prowadzeniem działalności nad Wisłą. Artur to idealista, do szpiku kości przesiąknięty estońską prostotą w prowadzeniu firmy.
Ci dwaj Pogromcy Absurdów mając do wyboru śmiać się lub płakać, wybierają to pierwsze, nie załamują rąk i starają się walczyć z głupotą. W nowym odcinku Marcin Zarzycki oraz Artur Kuczmowski poruszyli takie tematy, jak cła Donalda Trumpa, nowe przepisy dotyczące budowy domu czy rynek certyfikatów ESG. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Donald Trump i jego taryfy celne
Artur Kuczmowski zwrócił uwagę, że administracja Donalda Trumpa nakłada cła tylko na wybrane towary z wybranych krajów. Dla przykładu, na francuskie wina nałożono cło, ale na szampana – już nie. Marcin Zarzycki oznajmił, że działania prezydenta USA przypominają mu polską legislację – ona również jest pełna podobnych absurdów.
Nowe przepisy utrudnią budowę domu?
Marcin Zarzycki poinformował, że “w ostatnich latach etapami w życie wchodzi ustawa regulująca nowe gminne standardy urbanistyczne. Decyduje ona kto, gdzie i jak może się budować – aby zagęścić kwestie związane z zaludnieniem i zabudową”.
W połowie przyszłego roku w życie wejdą natomiast przepisy dotyczące budowy domów. Przepisy te regulują między innymi, jak daleko od powstającego domu muszą znajdować się najbliższa szkoła podstawowa oraz teren zielony o powierzchni większej niż 20 hektarów.
W praktyce, od połowy 2026 roku nie będzie można wybudować domu w mieście, jeśli szkoła podstawowa znajduje się dalej od działki budującego, niż 1,5 kilometra. Na wsi limit ten powiększono do 3 kilometrów.
Co więcej, te same limity obowiązują w stosunku do odległości od terenu zielonego o powierzchni większej niż 20 hektarów. W innym przypadku budujący może nie dostać pozwolenia na budowę. Warto też dodać, że podane odległości nie są mierzone w linii prostej – tę odległość pieszy musi pokonać najbliższą trasą, drogą rowerową lub ścieżką.
Artur Kuczmowski stwierdził jednak, że przepis ten finalnie absolutnie nie wejdzie w życie, ponieważ dotyczy on również deweloperów – a oni z całą pewnością na to nie pozwolą.
Rynek certyfikatów ESG rośnie w siłę!
Artur Kuczmowski zaznaczył, że “duże firmy, w ramach zarządzania zrównoważonym rozwojem, do którego są zobowiązane, wpisują sobie to, iż chciałyby współpracować z firmami, które w swojej polityce również dbają o politykę zrównoważonego rozwoju i posiadają certyfikat ESG”.
Problem polega na tym, że małe firmy oraz jednoosobowe działalności gospodarcze, takich certyfikatów nie posiadają, choć często działają niemal zeroemisyjnie. Z tego powodu pojawił się rynek certyfikatów ESG.
Istnieją bowiem firmy szkoleniowe i doradcze, które zajmują się tym certyfikowaniem. Nie istnieje bowiem firma certyfikująca firmy przyznające certyfikat ESG.
Politycy stworzyli Parlamentarny Zespół ds. Obrony Polskiego Tatara i Prawa do Spożywania Mięsa!
Marcin Zarzycki oznajmił, że w ostatnim czasie w polskim parlamencie powstał Parlamentarny Zespół ds. Obrony Polskiego Tatara i Prawa do Spożywania Mięsa. Założyli go członkowie partii Konfederacja.
Artur Kuczmowski wskazał przy tym, że zespół parlamentarny w Polsce tworzy się po to… by otrzymać budżet na nieformalne spotkania poza godzinami pracy Sejmu w pomieszczeniach sejmowych.