Robert Gromada i Marcin Malinowski – Prezes i Wiceprezes Zarządu MediSensonic SA, w rozmowie z redaktorem naczelnym Telewizji Biznesowej, Tymoteuszem Nowakiem omawiają sytuację sektora biotechnologii w Polsce oraz działalność i plany rozwoju spółki. Jak wyglądają przygotowania MediSensonic do debiutu na giełdzie? Przekonamy się poniżej:
Przedstawiciele MediSensonic o świadomości inwestowania w spółki medtechowe
Robert Gromada oznajmił, że osoby, które zainwestowały w MediSensonic to inwestorzy profesjonalni i w pełni świadomi, którzy interesują się sektorem medtech i merytorycznie go rozumieją, gdyż wiedzą, iż na tej branży dobrze się zarabia, a na dodatek zmienia ona świat – ratuje życie i poprawia komfort pacjentów.
Misja MediSensonic z perspektywy przedstawicieli spółki
Robert Gromada oświadczył, że “celem MediSensonic jest zrewolucjonizowanie diabetologii, kardiologii,stomatologii i pulmonologii. W obszarach tych jest bowiem duży potencjał na nowe wyroby medyczne”.
W spółce pracują eksperci, którzy potrafią połączyć fizykę z medycyną i stworzyć wyroby medyczne, które są precyzyjniejsze, skuteczniejsze, wygodniejsze dla pacjenta i dające lepsze wyniki dla lekarzy. Medycyna cały czas się bowiem rozwija, nadal jest nieprecyzyjna, a spółki medtechowe podnoszą jakość pomiarów i precyzję w tej branży.
Marcin Malinowski dodał, że “MediSensonic nie ma ambicji tworzenia kolejnego urządzenia w swojej klasie. Gdy spółka rozpoczyna projekt, analizuje procedurę medyczną pod takim kątem, aby zweryfikować czy zastosowanie technologii jest w stanie poprawić o rząd wielkości któryś z kluczowych parametrów”.
Przedstawiciele MediSensonic o procesie opracowywania oraz komercjalizacji produktów spółki
Robert Gromada w pierwszej kolejności wierzy, że produkty MediSensonic pojawią się na rynku, zobaczy je w aptece i u lekarza. Spółka jednak produkuje know-how – bada wyroby medyczne, sprawdza ich bezpieczeństwo, przechodzi pełną procedurę rejestracyjną, aby sprzedać całą paczkę w formie know-how, patentów i dokumentacji technologicznej.
W rezultacie MediSensonic nigdy nie miało aspiracji, aby samodzielnie produkować wyrób medyczny i sprzedawać go na rynku. Trudno zatem stwierdzić na którym rynku produkty spółki pojawią się w pierwszej kolejności. Co istotne, MediSensonic działa na rynku globalnym, produkty spółki są aplikowalne wszędzie na świecie.
Warto zauważyć, że strategia ta jest dużo bezpieczniejsza dla inwestorów oraz zarządu firmy. MediSensonic nie tworzy bowiem olbrzymiego segmentu produkcyjnego w swojej organizacji. Spółka dywersyfikuje ryzyko, nie buduje fabryk i nie musi martwić się sprzedażą jej wyrobów medycznych, lecz tylko sprzedażą swojej technologii.
Projekt Glucowave okiem przedstawicieli spółki
Marcin Malinowski zaznaczył, że “grupa docelowa w przypadku projektu Glucowave jest olbrzymia, gdyż dotyczy ona nie tylko cukrzyków, ale także osób, które chcą zdrowo żyć i więcej wiedzieć o swojej glikemii”.
Glucowave to urządzenie klasy szpitalnej o wysokiej precyzji, na jego wyniku można opierać wdrażanie terapii, leków czy sterowanie pompą insulinową. Co więcej, urządzenie to jest przełomowe, ze względu na bezinwazyjność.
Nie ma tutaj nakłuwania palców penetrującą igłą badającą poziom cukru. Zamiast tego mamy opaskę zakładaną na ramię, która w sposób ciągły monitoruje poziom cukru. Kwant czasu, w jakim zachodzi badanie, może być więc dowolnie regulowany, obserwacja staje się ciągła i niezwykle precyzyjna.
Dodatkowo, w tej technologii Glucowave dostarcza mikrofalowej głowicy pasywnej, która nie emituje do ciała żadnych fal, a jedynie odbiera fale, które w sposób naturalny ciało emituje. Dlatego urządzenie to aplikowalne jest również dla dzieci, kobiet w ciąży czy osób z rozrusznikami serca.
Mamy tutaj do czynienia nie tylko z wygodniejszą z punktu widzenia pacjenta technologią, ale również z technologią, która w badaniu klinicznym osiągnęła równie dobre lub nawet lepsze wyniki, niż tradycyjne produkty badające poziom cukru.
Przedstawiciele MediSensonic o ochronie własności intelektualnej i kwestiach patentowych
Robert Gromada poinformował, że “MediSensonic współpracuje z kancelarią europejską w Szwajcarii i rzecznikiem patentowym europejskim. Spółka patentuje swoje produkty w miejscach, w których uznaje, że ma to sens i chroni swoje know-how międzynarodowo – w Japonii, Stanach Zjednoczonych oraz kilku krajach europejskich”.
Ponadto, MediSensonic finalizuje obecnie proces wprowadzania normy ISO 13485, która uszczelnia procesy i sprawia, że spółka, jako równoprawny partner biznesowy, może bez żadnych obaw wchodzić na globalne rynki.
Przedstawiciele MediSensonic o przeznaczeniu środków z pre-IPO
Marcin Malinowski przekazał, że “8 milionów złotych z emisji akcji serii H ma zostać przeznaczone na dokończenie badań klinicznych, które obecnie są w toku, oraz na rozpoczęcie kolejnych. W grę wchodzi zatem kontynuacja cyklu badań klinicznych we wszystkich grupach produktowych”.
Ponadto, MediSensonic buduje międzynarodowy zespół, który będzie wspomagać spółkę w profesjonalnym przeprowadzeniu procesów komercjalizacyjnych, a to także generuje wysokie koszty.
Dodatkowo, spółka dostała od Agencji Badań Medycznych grant w wysokości około 12 milionów złotych na budowę autostrzykawki – projektu związanego z rozszerzeniem glukometru spółki. Z tego tytułu MediSensonic zobowiązane jest do wkładu własnego.
Prezes MediSensonic o kolejnej emisji spółki
Robert Gromada oznajmił, że “kolejna emisja planowana jest przy debiucie MediSensonic na głównym rynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, który ma mieć miejsce w 2025 roku”.