W najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez redaktora Telewizji Biznesowej, Marka Klapę, Łukasz Skiba, Analityk Rynków Finansowych w Admirals, omawia bieżące wydarzenia i przedstawia prognozy dla japońskiego rynku oraz ropy naftowej. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jak wybory w Japonii wpłynęły na nastroje na japońskim rynku?
Łukasz Skiba poinformował, że “wybór Sanae Takaichi na premier Japonii to duża sprawa, lecz nie tak duża, jak się to może wydawać, gdyż już od września inwestorzy dyskontowali ten scenariusz, przez co indeks Nikkei 225 ewidentnie wyprzedzał inne indeksy”.
Inwestorzy zakładają bowiem, że Sanae Takaichi oznacza stymulację na każdym polu, luźną politykę fiskalną i monetarną oraz wsparcie słabego jena. Łukasz Skiba jest jednak zdania, że nowa premier będzie chciała po prostu wprowadzić skuteczniejszy bodziec fiskalny i zrealizować strukturalne reformy na poziomie demograficznym oraz rynku pracy.
Analityk uważa więc, że powtórka masowego dodruku w Japonii nie wydarzy się, gdyż Sanae Takaichi nie będzie miała aż tak dużego wpływu na politykę monetarną tego kraju.
Łukasz Skiba o nadchodzącym spotkaniu Sanae Takaichi z Donaldem Trumpem
Łukasz Skiba oświadczył, że “spotkanie Takaichi z Trumpem jest ekstremalnie ważne. Relacje prezydenta Stanów Zjednoczonych z przywódcami Japonii jest bowiem przykładem, że wcale nie liczą się brutalne interesy, tylko czynnik ludzki ma ogromne znaczenie”.
Shinzō Abe, z którego frakcji wywodzi się Sanae Takaichi był bowiem ogromnym przyjacielem Donalda Trumpa, co miało wyraźne odzwierciedlenie w jego działaniach handlowych. Do tej pory prezydent USA wypowiadał się zaś o Takaichi właśnie w kontekście Shinzō Abe i świetnych relacji, które z nim miał.
Czy najnowsze sankcje na rosyjską ropę będą skuteczne?
Łukasz Skiba wskazał, że “trudno jest ograniczyć coś, czego w pełni się nie kontroluje i co już jest sankcjonowane. Niestety, historia pokazuje, że ropa z Rosji cały czas finalnie trafia do Indii, Turcji i Chin. Możliwości Zachodu są tutaj ograniczone”.
W ujęciu krótkoterminowym nałożenie nowych sankcji na rosyjską ropę wywołało jednak spory niepokój na rynku. Łukasz Skiba nie spodziewa się jednak, aby ostatecznie znacząco ograniczyły one eksport rosyjskiej ropy.
Nie zmienia to faktu, że nadwyżka ropy naftowej na rynku najprawdopodobniej nie jest aż tak duża, jak spodziewała Międzynarodowa Agencja Energii, co w połączeniu z nałożeniem nowych sankcji na rosyjską ropę i strukturalnych problemów na tym rynku wywołało ruch wzrostowy, który teraz może być kontynuowany.
Łukasz Skiba nie wierzy jednak, że cena ropy będzie teraz rosnąć tak mocno, jak kurs złota w ostatnich miesiącach.





