Z okazji Dnia Matki warto spojrzeć na kobiety nie tylko jako matki, ale też jako inwestorki. Prof. Katarzyna Sekścińska z Uniwersytetu Warszawskiego, w rozmowie z redaktorem Telewizji Biznesowej, Markiem Klapą, wyjaśnia w jaki sposób inwestują kobiety w naszym kraju. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Czy kobiety coraz odważniej wchodzą w świat inwestowania?
Prof. Katarzyna Sekścińska oświadczyła, że nie powinniśmy zamykać kobiet w sztywnych stereotypowych rolach “matki Polki” ani tworzyć kolejnych takich ról, jak “matka Polka inwestorka”. Kobieta nie musi bowiem rezygnować z siebie, swoich ambicji czy inwestowania tylko dlatego, że została mamą.
Z tego powodu konstrukt “matki Polki inwestorki” nie jest dziś potrzebny – lepiej położyć nacisk na “Polkę inwestorkę”. Należy bowiem podkreślić, że odsetek aktywnych kobiet na rynku finansowym w Polsce tak naprawdę nie rośnie. Wynika to z faktu, że Polki co do zasady szukają bezpiecznych rozwiązań.
W praktyce, Polki przede wszystkim trzymają pieniądze na kontach oszczędnościowych i lokatach – zdecydowanie mniej chętnie inwestują one w akcje, obligacje i inne instrumenty finansowe.
Jak wygląda statystyczny portfel inwestycyjny “Polki inwestorki”?
Prof. Katarzyna Sekścińska oznajmiła, że “Polki bardzo mocno dywersyfikują swoje portfele inwestycyjne, ponieważ czują one, iż instrumenty finansowe, z których korzystają powinny być różne. W dywersyfikacji widzą one zatem nadzieję dla redukcji ryzyka”.
W rezultacie, Polki mają w portfelu to, co wydało im się bezpieczne. Z tego powodu szukają one z reguły produktów długoterminowego oszczędzania i rozwiązań pozwalających powoli i systematycznie przyrastać kapitałowi, które zgromadziły. Mowa tu więc o produktach, które dają Polkom mniejszy zysk, ale zapewniają spokojny sen.
Ostatecznie więc dobór instrumentów finansowych przy kierowaniu się takimi kryteriami to kwestia subiektywnej oceny. Znajdziemy więc Polki inwestujące zarówno w akcje i fundusze ETF, ale i takie kobiety, które uznają te instrumenty za ekstremalnie ryzykowne.
Czy Polki różnią się od inwestorek z innych krajów?
Prof. Katarzyna Sekścińska poinformowała, że w Polsce mamy inną kulturę oszczędzania i krótsze tradycje istnienia giełdy, niż w Zachodu. Z tego powodu kobiety i mężczyźni w Polsce inwestują nieco inaczej, niż kobiety i mężczyźni w Europie Zachodniej. Różnice w inwestowaniu między płciami są jednak zachowane.
Co musi się wydarzyć, aby Polki chętniej inwestowały?
Prof. Katarzyna Sekścińska stwierdziła, iż “aby Polki chętniej inwestowały, muszą one poczuć, że ich wiedza i umiejętności inwestycyjne są wyższe, niż czują dziś. Potrzebna jest zatem bardziej przystępna i kompleksowa komunikacja w zakresie instrumentów inwestycyjnych oraz samego inwestowania”.
Co gorsza, pomimo upływu lat, Polki w kontekście inwestowania nie tylko obawiają się strat finansowych, ale również strat w obszarze wizerunku. Kobiety są zatem wciąż przesiąknięte stereotypami dotyczącymi płci i ról płciowych.
Jaki jest poziom edukacji ekonomicznej w polskich szkołach?
Prof. Katarzyna Sekścińska oceniła, że “praktyczna edukacja ekonomiczna wciąż nie jest wystarczająco dobra, ale w tym zakresie zachodzą zmiany. Powstała już bowiem Krajowa Strategia Edukacji Ekonomicznej. Co więcej, wprowadzono pierwszą lekturę do szkół, która ma pokazywać aspekt ekonomiczno przedsiębiorczy”.
Mowa tutaj o książce Janusza Korczaka pod tytułem “Bankructwo małego Dżeka”. Ponadto, pojawiają się już ekonomiczne treści w podręcznikach oraz zagadnienia i tematy w podstawach programowych. Tendencja idzie zatem w dobrą stronę.
Problem w tym, że podstawa programowa jest już przeładowana. Obecnie niezwykle trudno jest wkomponować wiedzę z ekonomii do kanonu podstawowych treści, które będą przedstawiane uczniom. Konieczne jest zatem odchudzenie programu nauczania, a następnie wprowadzenie większej dawki treści ekonomicznych.
Jednocześnie rodzice muszą mieć świadomość tego, że to oni są pierwszym i najważniejszym wzorem dla swoich dzieci. To rodzice muszą zatem nauczyć dzieci odpowiedniego zarządzania budżetem domowym i zamiłowania do inwestowania.
Na szczęście, według ostatnich badań, świadomość polskich rodziców dotyczącą odpowiedzialności za edukację finansową ich dzieci zdecydowanie rośnie.