Przedsiębiorcy w Polsce czekają na zmiany, które umożliwią im swobodniejsze działanie w mniej biurokratycznym otoczeniu.
Deregulacja może być krokiem w dobrą stronę, ale czy to wystarczy, by zbudować system przyjazny przedsiębiorcom? Jakie są aktualne efekty współpracy rządu z przedsiębiorcami w ramach deregulacji? Jakie postulaty zostały już zaakceptowane przez rząd?
Na te pytania, w najnowszej rozmowie z redaktorem Telewizji Biznesowej, Markiem Klapą, odpowiada Adwokat Radosław Płonka, wspólnik w kancelarii Płonka Ozga Sokolnicki Adwokaci i Radcowie Prawni oraz ekspert Business Centre Club ds. prawa gospodarczego. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jakie postulaty dotyczące deregulacji zostały już wprowadzone w życie?
Radosław Płonka poinformował, że “obecnie rząd jest na etapie wdrażania. Żadne nowe przepisy nie zostały jeszcze obowiązywać. Nie zmienia to faktu, że już pod koniec kwietnia rząd przyjął pierwszy pakiet deregulacyjny. Przepisy te muszą jednak jeszcze przejść całą ścieżkę legislacyjną”.
Ustawa ta znajduje się obecnie w Senacie, który już zapowiedział, że zgłosi swoje poprawki w zakresie modyfikacji formy co do umowy leasingu. Te poprawki będą następnie musiały zostać przeprocedowane przez Sejm. Gdy Sejm je zaakceptuje, projekt ustawy będzie czekał na podpis Prezydenta RP.
Czy obecnie mamy do czynienia z największą akcją deregulacyjną od lat?
Radosław Płonka oznajmił, że obecna akcja deregulacyjna co prawda jeszcze nie przełożyła się na wdrożone ustawy, lecz zgodnie z założeniami mamy tutaj do czynienia z działaniami na bardzo dużą skalę. Co istotne, zmiany te są zdecydowanie wspierane przez polski biznes.
Radosław Płonka uważa jednocześnie, że biznesowi nadal jednak brakuje zmian systemowych. Aktualne propozycje oczywiście są działaniami w dobrym kierunku, lecz radykalnie nie zmienią one otoczenia biznesu, nie dojdzie tutaj do prawdziwej rewolucji.
Czy proces deregulacji będzie kontynuowany?
Radosław Płonka ocenił, że “aktualny proces deregulacji absolutnie ulży polskim przedsiębiorcom, ale oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia – dlatego polski biznes będzie dalej zgłaszać do rządu swoje postulaty, obecnie jesteśmy dopiero na początku tego okresu zmian”.
Co dalej z podwyżkami płacy minimalnej?
Radosław Płonka ma nadzieję, że po najbliższej podwyżce płaca minimalna nie przekroczy 5000 złotych brutto miesięcznie. Wszystko dlatego, że ostatnie podwyżki płacy minimalnej były skokowe i nieuzasadnione ekonomicznie. W efekcie, koszty biznesu wzrosły lawinowo. Z tego powodu ten proces powinien zostać teraz ostudzony.