W kolejnym odcinku emitowanego co tydzień na antenie Telewizji Biznesowej programu “Inside Solution One”, redaktor Telewizji Biznesowej i zarządzający w funduszu Solution One Tomasz Piwoński, przygląda się bliżej aktualnej sytuacji na rynkach kapitałowych. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Gdzie jesteśmy w cyklu Kitchina?
Tomasz Piwoński stwierdził, że w tej chwili jesteśmy tylko i wyłącznie pewni hossy na rynku akcji. Na rynku surowcowym nie wiemy bowiem czy hossa nie dobiegła już końca.
Na obligacjach również nie wiemy czy mamy do czynienia z początkiem trendu wzrostowego, czy tylko korektą w trendzie spadkowym. W tej chwili nie jesteśmy więc w stanie stwierdzić, w której fazie cyklu Kitchina się znajdujemy.
Hossa AI to nie bańka spekulacyjna?
Tomasz Piwoński oświadczył, że “obecna hossa AI absolutnie nie jest bańką spekulacyjną, ponieważ przyrosty zysków spółek na Wall Street są na tym samym poziomie co wzrosty kursów ich akcji, a momentami nawet je przewyższają. Jak więc widzimy hossa ta nie bazuje na oczekiwaniach, lecz ma podłoże fundamentalne”.
Analiza akcji spółek z branży automotive
Tomasz Piwoński zwrócił uwagę, że trend spadkowy na akcjach spółek z branży automotive jest konsekwentnie kontynuowany. Doskonale to widać po walorach takich producentów samochodów, jak BMW, Toyota czy Stellantis.
Wyraźnie lepiej radzą sobie zaś takie spółki, jak Volkswagen czy Ford. Według Tomasza Piwońskiego wynika to z faktu, że koncerny te mają mniejszą ekspozycję na samochody elektryczne.
Jeszcze lepiej radzi sobie Tesla, ponieważ spółka ta jest nadal silnie powiązana ze sztuczną inteligencją. Tomasz Piwoński podkreślił jednak, że Elon Musk zamierza uruchomić nową spółkę, która skoncentruje się na AI, przez co kurs Tesli jest dziś przewartościowany. Ekspert nadal oczekuje więc spadków na akcjach tej spółki.
Czy my jako „zwykli ludzie” będziemy w stanie wygrać na giełdzie z AI?
Tomasz Piwoński stwierdził, że “im krótszy horyzont inwestycyjny, tym mniejsze szansy będziemy mieć ze sztuczną inteligencją. W przypadku tradingu krótkoterminowego – na minutowych i godzinowych interwałach – nie będziemy mieli nawet żadnych szans”.
Natomiast w przypadku inwestowania średnio- i długoterminowego, zdaniem Tomasza Piwońskiego, to człowiek nadal ma przewagę, lecz to tylko kwestia czasu, kiedy sztuczna inteligencja zacznie skutecznie przetwarzać wszystkie informacje równie dobrze lub nawet lepiej niż ludzie i dzięki temu pokona ludzkość na giełdzie.
Skąd taka wielka siła PLN?
Tomasz Piwoński zaznaczył, że “całe Emerging Markets pokazują teraz siłę, gdyż to do Rynków Wschodzących idą obecnie pieniądze. Wynika to z faktu, że przy wyższych stopach procentowych Rynki Wschodzące radzą sobie lepiej niż Rynki Rozwinięte – dlatego to do nich płynie więcej kapitału”.
Co dalej z kursem jena japońskiego?
Tomasz Piwoński oznajmił, że “Japonia nadal się nie poddaje i konsekwentnie sztucznie zaniża kurs swojej waluty oraz stopy procentowe. Jen japoński jest zatem skazany na spadki, gdyż inflacja zaczęła już spadać”.
Jeśli zaś inflacja w Japonii znów będzie rosła, to zdaniem Tomasza Piwońskiego, i tak z całą pewnością Bank Japonii będzie utrzymywał za niskie stopy procentowe, co będzie nadal osłabiać jena japońskiego.