W najnowszym odcinku emitowanego na antenie Telewizji Biznesowej, prowadzonego przez Jakuba Zadrożnego programu „Biznes Nieoczywisty” dr Michał Poczmański, adwokat kościelny, opowiada o tym, jak na przestrzeni wieków zmieniało się podejście Kościoła do badania ważności małżeństwa. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jak w ogóle w historii Kościoła Katolickiego kształtowało się podejście do małżeństwa jako sakramentu?
Dr Michał Poczmański wskazał, że “już od samego początku ustanowienia sakramentu małżeństwa pojawiały się spory mające na celu unieważnienie małżeństwa”.
Jedną z najbardziej znanych historycznych spraw jest przypadek króla Henryka VIII – co się wtedy wydarzyło?
Dr Michał Poczmański poinformował, że Henryk VIII był w sporze z papieżem dotyczącym stwierdzenia nieważności małżeństwa, w konsekwencji którego doszło do procesu. Henryk VIII nie dostał pozytywnego werdyktu i w konsekwencji… założył własny kościół. Mowa tutaj o istniejącym do dziś kościele anglikańskim.
Czy w historii było tak, że dostęp do procedury stwierdzenia nieważności mieli głównie możni i wpływowi?
Dr Michał Poczmański oznajmił, że kilkaset lat temu w procesach dotyczących stwierdzenia nieważności małżeństwa faktycznie uczestniczyli głównie osoby bogate. Wynika to jednak z faktu, że tylko miały dostęp do tego typu wiedzy.
Większość społeczeństwa stanowili zaś chłopi, którzy nie umieli czytać i pisać – nic więc dziwnego, że takie osoby nie uczestniczyły w procesach tego typu.
Jak na przestrzeni wieków zmieniało się podejście Kościoła Katolickiego do badania ważności małżeństwa?
Dr Michał Poczmański oświadczył, że “zmiany w podejściu Kościoła Katolickiego do badania ważności małżeństwa nie przebiegały tak dynamicznie, jak dziś. Z istotnymi zmianami mieliśmy do czynienia na przełomie XIX i XX wieku, kiedy na dobrą sprawę powstały nauki psychologiczne i zaczęto inaczej dostrzegać człowieka”.
Czy rzeczywiście celebryci, politycy i artyści mają “łatwiej” w procesach o stwierdzenie nieważności małżeństwa?
Dr Michał Poczmański zaznaczył, że “dziś proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa dostępny jest w zasadzie dla każdego, a pieniądze nie do końca stanowią przeszkodę. Roczna ilość takich spraw w Polsce wynosi niemal 5000. Co więcej, liczba ta rośnie. Jak zatem widzimy nie tylko celebryci dążą do stwierdzenia nieważności małżeństwa”.
Czy Kościół Katolicki otworzył się w ostatnich dekadach na analizowanie sytuacji psychologicznych jako podstaw do stwierdzenia nieważności?
Dr Michał Poczmański ujawnił, że “podczas soboru watykańskiego II, który miał miejsce w latach sześćdziesiątych XX wieku Kościół Katolicki zaczął pracować nad zmianami dotyczącymi psychologicznych jako podstaw do stwierdzenia nieważności małżeństwa”.
Następnie w 1983 roku doszło do zmiany Kodeksu prawa kanonicznego. Ustanowiony wtedy kanon 1095 n. 3 otworzył ścieżkę do tego, aby analizować zdolność psychiczną do ważnego zawarcia związku małżeńskiego. W efekcie, liczba procesów znacząco wzrosła.