W najnowszym odcinku emitowanego na antenie Telewizji Biznesowej programu “Artyści rynków” dziennikarz ekonomiczny Jacek Brzeski oraz Łukasz Wardyn – dyrektor na Europę Wschodnią w CMC Markets, przyglądają się aktualnej sytuacji na rynkach finansowych. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Analiza indeksu dolara amerykańskiego
Łukasz Wardyn wskazał, że “dolar wysysa kapitał z innych walut. Inwestorzy pamiętają bowiem, jak mocny był wzrost dolara bezpośrednio po tym, jak Donald Trump został prezydentem, dlatego dyskontują oni teraz jego potencjalną wygraną w tegorocznych wyborach”.
W takiej sytuacji można zatem oczekiwać, że niezależnie od wyniku wyborów prezydenckich, dolar zacznie już niebawem się osłabiać, gdyż cały wzrost będzie już w cenach. Warto również zaznaczyć, że w tej chwili indeks dolara narusza bardzo mocny poziom oporu. Nadchodząca korekta może być zatem bardzo głęboka.
Analiza pary EUR/USD
Łukasz Wardyn oznajmił, że “potencjalna realizacja zysków na krótkich pozycjach na parze EUR/USD może poskutkować konkretnym odbiciem. Dodatkowo, krótkoterminowo Strefie Euro mogą pomagać lepsze wyniki gospodarcze, które zaczynają się pojawiać”.
Analiza pary USD/PLN
Łukasz Wardyn stwierdził, że “osłabienie złotego względem dolara trwa już dłuższy czas. Jest to naprawdę niebezpieczna tendencja, ponieważ pokazuje ona, że sytuacja trwale zaczyna się zmieniać”.
Zdaniem Łukasza Wardyna ten trend osłabiania się złotego względem dolara to nic innego, jak “Trump trade”. W takim przypadku kurs amerykańskiej waluty powinien zmierzać w stronę 4.10 PLN.
Analiza indeksu polskiego złotego
Łukasz Wardyn zwrócił uwagę, że “indeks złotego dotarł do dołka z połowy czerwca. Niewykluczone zatem, że w tym miejscu dojdzie do odbicia”.
Analiza pary EUR/PLN
Łukasz Wardyn zaznaczył, że “spoglądając na wykres pary EUR/PLN można mieć obawy, ponieważ kurs wybił górą z trendu horyzontalnego, pokonując jego górne ograniczenie, przyjmujące wartość 4.33. W efekcie, wszystko wskazuje, że teraz to euro będzie pokazywać moc w ujęciu długoterminowym”.
Analiza indeksów WIG i WIG20
Łukasz Wardyn podkreślił, że “indeks WIG dotarł do ostatnich poziomów, w jakich byki mogą próbować wykonać silniejszy ruch. Pod kątem fundamentalnym, w Polsce wielkimi krokami zbliżają się już obniżki stóp procentowych. Nie zmienia to faktu, że warszawska giełda cały czas zachowuje się słabo, niedźwiedzie kompletnie przejęły ten teren”.
Na indeksie WIG niepokoi wyjście dołem z formacji trójkąta. Co gorsza, w dłuższym ujęciu czasowym, na wykresie utworzyła się formacja głowy z ramionami, która może zwiastować głębszy spadek i wejście w bessę. Jeszcze gorzej wygląda indeks WIG20, gdzie także mamy do czynienia z formacją głowy z ramionami.
Analiza indeksów NASDAQ 100, Dow Jones 100, S&P 500, Russell 2000
Łukasz Wardyn wskazał, że “po potencjalnym wyborze Donalda Trumpa na prezydenta, zwiększenie przez niego wydatków budżetowych powinno być w długim terminie dobre dla rynków akcji. W tym momencie jednak inwestorzy decydują się ograniczać swoje ryzyko, czyli realizują zyski i czekają, co się wydarzy”.
Nie zmienia to faktu, że indeks NASDAQ 100 wyraźnie zbliżył się do historycznego szczytu. Byki cały czas zatem przeważają – zwłaszcza, że wyniki kwartalne gigantów technologicznych znów okazały się dobre. Indeksy S&P 500 oraz Dow Jones radzą sobie jeszcze lepiej – na nich każdy dołek jest kupowany.
Niepokojąco zachowuje się natomiast Russell 2000. Pomimo obniżki stóp procentowych nie zdołał on pokonać lokalnego szczytu. Na wykresie cały czas panuje niepewność.
Inwestorzy boją się Trumpa?
Łukasz Wardyn jest zdania, że “inwestorzy sięgają pamięcią wstecz i zabezpieczając się przed wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich redukują swoje pozycje”.
Jak wybory w USA i wojna na Bliskim Wschodzie wpływa na kurs złota?
Łukasz Wardyn oświadczył, że ”choć analitycy szukają różnych przyczyn tego silnego ruchu, to kurs złota konsekwentnie rośnie przede wszystkim dzięki mocnemu popytowi, głównie ze strony banków centralnych”.
Kiedy BTC osiągnie nowe ATH?
Łukasz Wardyn uważa, że na rynku Bitcoina po wyjściu z trendu spadkowego i powrocie do długoterminowego trendu wzrostowego, teoretycznie nas czekać silny, spekulacyjny wzrost. Z drugiej strony, tak późne wyjście górą z formacji flagi może sprawić, że obecna hossa nie będzie trwała.
W rezultacie, jeśli spekulacyjna tendencja wzrostowa ma być kontynuowana, to w najbliższym czasie musi czekać nas zdecydowany ruch, który zaprowadzi cenę Bitcoina nie tylko na poziom 73 000 dolarów, ale znacznie wyżej.