Redaktor Naczelny FXMAG, Dawid Augustyn, w najnowszej rozmowie z redaktorem Telewizji Biznesowej, Markiem Klapą, omawia bieżące wydarzenia i prezentuje prognozy dla złota oraz dolara amerykańskiego. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Analiza rynku złota
Dawid Augustyn poinformował, że “pod kątem dynamiki złoto jest w trzeciej największej fazie wzrostowej, w jakiej kiedykolwiek było. Przyczyn tak silnego wzrostu kruszcu jest kilka. Po pierwsze, Donald Trump dąży do tego, aby dolar tracił na wartości”.
Jednocześnie, złoto jest typową bezpieczną przystanią, dlatego zdecydowanie umacnia się ze względu na sytuację geopolityczną. Z drugiej strony, należy zwrócić uwagę, że w ujęciu historycznym złoto znajduje się na naprawdę niskich poziomach pod kątem wyceny ropy naftowej i miedzi względem złota.
Nie oznacza to jednak, że cena złota nagle może zacząć spadać. Równie dobrze to ceny miedzi i ropy naftowej mogą zacząć mocno rosnąć i wyrównać tę sytuację. Ten scenariusz jest bardziej prawdopodobny, ponieważ obecnie nie widać czynników, które sugerowałyby, że bieżąca tendencja na złocie może się już niebawem skończyć.
Co musi się wydarzyć, aby hossa na złocie dobiegła końca?
Dawid Augustyn wskazał, iż “aby popyt na złoto malał, Donald Trump musiałby zacząć odchodzić od dedolaryzacji, banki centralne musiałyby przestać masowo kupować ten metal szlachetny, a konflikty geopolityczne musiałyby się wyciszać. Nic jednak nie zapowiada, aby taki scenariusz się ziścił”.
Jednocześnie, warto obserwować, jak ceny złota kształtują się względem rynku nieruchomości i indeksów giełdowych. Jeśli bowiem kruszec rośnie szybciej od nich, to możemy się spodziewać, że na tych rynkach także nas już wkrótce będą czekać mocniejsze zwyżki.
Co dalej z kursem dolara?
Dawid Augustyn oznajmił, że “w przypadku kursu dolara amerykańskiego względem polskiego złotego powróciliśmy do bezpiecznych rejonów. Przedział od 3.60 do 3.80 PLN jest bowiem czymś, do czego w przypadku dolara przywykliśmy. Kurs ten po prostu wymknął się spod kontroli w momencie inwazji Rosji na Ukrainę”.
W efekcie, w perspektywie następnych pięciu lat kurs dolara amerykańskiego powinien głównie znajdować się w tym przedziale. Nie zmienia to jednak faktu, że w międzyczasie może on osiągnąć zarówno poziom 3.30, jak i 4.40 PLN.
Taka zmienność kursowa jest bowiem naturalną sytuacją w przypadku w przypadku egzotycznych par walutowych, z globalnego punktu widzenia.





