Każdy kraj, który posiada giełdę i borykał się z inflacją, pozwalał poprzez akcje spółek notowanej na tej giełdzie lokować środki, które wypracowywały wyższą stopę zwrotu niż utrata wartości gotówki. Systematyczna inflacja oraz traktowanie deflacji jako zło wcielone wypycha bowiem wartość wszystkich aktywów wyżej.
Marcin Tuszkiewicz, współzałożyciel innowacyjnej aplikacji dla inwestorów Squaber, w swoim cotygodniowym programie na antenie Telewizji Biznesowej, wyjaśnia dlaczego warto inwestować na giełdzie:
Marcin Tuszkiewicz o zaletach posiadania oszczędności na giełdzie
Marcin Tuszkiewicz wskazał, że pierwszą istotną zaletą inwestowania na giełdzie jest płynność.
Należy bowiem zwrócić uwagę, że kiedy wszystko jest w porządku, to nie ma znaczenia, ile czasu zajmie nam sprzedanie danego aktywa inwestycyjnego – a w przypadku mniej płynnych inwestycji, takich jak nieruchomość, proces ten może trwać wiele miesięcy.
Jeżeli jednak potrzebujemy szybko odzyskać nasz kapitał, który był przeznaczony na inwestycje, akcje spółek sprawdzają się najlepiej. Nasze środki trafią bowiem do nas niemal natychmiastowo.
Należy też mieć świadomość, że do inwestowania w nieruchomości potrzebujemy dużego kapitału. Natomiast inwestować na giełdzie można zacząć już od małych kwot, a następnie możemy dokonywać tego systematycznie, zachowując przy tym elastyczność.
Trzeba również wiedzieć, że choć ryzyko inwestycyjne przy lokowaniu środków na giełdzie oczywiście występuje, to można je kontrolować i nadzorować. Należy bowiem pamiętać, że rynek finansowy jest regulowany, a nasze środki i aktywa zdeponowane w domu maklerskim są nam przypisane jako własność.
Oznacza to, że nawet jeżeli broker upadnie, to dalej będziemy właścicielem swoich akcji. Nasze środki zdeponowane na rachunkach maklerskich są zaś zabezpieczone do kwoty nieznacznie przekraczającej 20 tysięcy złotych.
Kolejną zaletą inwestowania na giełdzie jest możliwość dywersyfikacji. Na zakupy akcji nie musimy od razu przeznaczać dużych kwot, możemy jednocześnie lokować swój kapitał na innych rynkach – na przykład kupując obligacje.
Rynek akcji historycznie zapewniał największe zyski
Warto zwrócić uwagę, że amerykański indeks S&P 500 uwzględniając wypłacone dywidendy, od 1970 roku zapewnił inwestorom stopę zwrotu w wysokości blisko 20 000%. Dla porównania, złoto w tym okresie zapewniło stopę zwrotu w wysokości 1181%.
Inflacja wspiera rynek akcji
Należy również mieć świadomość, że inflacja wspiera rozwój spółek notowanych na giełdzie. Warto bowiem zwrócić uwagę, że w przypadku szalejącej inflacji ceny towarów i usług drożeją, a – jak powszechnie wiadomo – to firmy notowane na giełdzie dostarczają produkty i usługi.
Inwestowanie na giełdzie – idea najmniej angażująca
Marcin Tuszkiewicz podkreślił, że regularne inwestowanie na giełdzie – polegające na tym, że co miesiąc przelewamy pełną kwotę na rachunek maklerski i inwestujemy je w fundusze ETF na indeksy giełdowe – daje inwestorom przewagę na dwóch płaszczyznach.
Pierwsza polega na tym, że firmy pracują na naszą korzyść, gdyż zwiększają one swoje przychody i zyski, wykorzystując galopującą inflację na świecie. Druga płaszczyzna polega na tym, że przy regularnym inwestowaniu wykorzystujemy magiczny efekt procentu składanego.
Już Albert Einstein powiedział, że “procent składany to ósmy cud świata. Ci, którzy go rozumieją, zarabiają na nim. Ci, którzy nie rozumieją, muszą go zapłacić”. Magia procentu składanego przy najmniej angażującej idei inwestowania polega na tym, że nasze zyski z dywidend są akumulowane przez fundusz ETF i automatycznie reinwestowane.
Marcin Tuszkiewicz o dywidendowym inwestowaniu na giełdzie
Marcin Tuszkiewicz zaznaczył, iż historia pokazała, że dobre spółki – zarówno na amerykańskiej giełdzie, jak i na warszawskim rynku akcji – które konsekwentnie rozwijają się i regularnie poprawiają swoje wyniki finansowe, na przestrzeni lat potrafią zwrócić się z wypłat samych dywidend.
Wynika to z faktu, iż wraz ze wzrostem kursu akcji spółki, z reguły wartość wypłacanych dywidend również się zwiększa. Zbudowanie takiego portfela dywidendowego, choć nie jest prostym zadaniem, to potrafi zapewnić nam stały i satysfakcjonujący dochód pasywny przez lata.
Jak poprawić rentowność inwestycji giełdowych?
Marcin Tuszkiewicz wskazał, iż pierwszym sposobem na poprawę rentowności inwestycji giełdowych jest inwestowanie przez rachunki IKE i IKZE. Rachunki te zapewniają bowiem parasol podatkowy, chronią nas między innymi przed podatkiem od zysków kapitałowych.
Drugim sposobem jest minimalizacja prowizji i opłat w domach maklerskich. Warto zatem poszukać domu maklerskiego, który oferuje najniższe prowizje lub opłaty – lub nawet ich brak. Trzecią metodą jest zaś minimalizacja podatku w przypadku funduszy ETF i akcji zagranicznych za pomocą ETF-ów akumulacyjnych.
