Marcin Kiepas, Analityk Tickmill, w rozmowie z redaktorem Telewizji Biznesowej, Markiem Klapą przedstawia prognozy dla Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie oraz polskiej gospodarki. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Sytuacja na GPW okiem Marcina Kiepasa
Marcin Kiepas wskazał, że “inwestorom na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie puściły nerwy w związku z niepewnością w sprawie pokoju na Ukrainie. W efekcie, indeks WIG20 zszedł poniżej poziomu 2500 punktów. Następnego dnia doszło jednak do zmiany nastrojów i odbicia na GPW”.
Oznacza to, że inwestorzy wciąż wierzą, że finalnie w perspektywie kilku miesięcy dojdzie do zakończenia wojny w Ukrainie. Ponadto, należy mieć świadomość, że rynek nadal bardzo mocno reaguje na zapowiedzi Donalda Trumpa, ale już za kilka tygodnie zacznie on te napływające informacje filtrować i zwracać uwagę tylko na kluczowe komunikaty.
Prognozy dla GPW na dalszą część 2025 r.
Marcin Kiepas nadal jest optymistycznie nastawiony do Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie – zwłaszcza, że polskie akcje nadal są tanie, gospodarka naszego kraju rozwija się dynamicznie, a inflacja już wiosną powinna szybko i wyraźnie spadać, co z kolei będzie prowadzić do obniżek stóp procentowych.
Dodatkowo, warto zauważyć, że dolar amerykański zaczął osłabiać się w relacji do euro, a jak wiadomo – słaby dolar napędza napływ kapitałów na rynki wschodzące, w tym na Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Co więcej, również polskie spółki z sektora bankowego oraz Orlen zapowiedziały na ten rok wypłatę wysokich dywidend.
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe czynniki nie powinno zatem dziwić, że w opinii Marcina Kiepasa “hossa na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie nadal pozostaje scenariuszem bazowym na 2025 rok. Mało tego, można nawet spodziewać się, że indeks WIG spokojnie przełamie w tym roku poziom 100 tysięcy punktów”.
Jak wprowadzenie ceł na Unię Europejską wpłynie na polską gospodarkę?
Marcin Kiepas stwierdził, że “jeśli cła na Unię Europejską faktycznie wejdą w życie, to wzrost gospodarczy Polski mógłby lekko ucierpieć. Nie zmienia to faktu, że w tym roku oczekuje się przyspieszenia gospodarczego w naszym kraju. Ma być on konsekwencją dużych inwestycji w przemysł zbrojeniowy w Europie i odbicia w niemieckiej gospodarce”.
Co więcej, na dziś absolutnie nie ma pewności, czy Donald Trump ostatecznie wprowadzi cła na Unię Europejską. Ta gra cały czas się toczy, a finał absolutnie nie jest jeszcze znany.