Emitowana na antenie Telewizji Biznesowej audycja “Kawa z Agentem” prowadzona przez Piotra Ochnio – CEO Profesjonalne Finanse, to skoncentrowane spojrzenie na rynek nieruchomości. Ekspert, korzystając z własnego doświadczenia i wiedzy branżowej, analizuje różnorodne aspekty związane z kupnem, sprzedażą i zarządzaniem nieruchomościami.
W nowym odcinku programu Piotr Ochnio analizuje obecną sytuację na rynku nieruchomości w Polsce i przedstawia prognozy dla cen mieszkań. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Dlaczego ceny nieruchomości w Polsce skazane są na spadki?
Piotr Ochnio zwrócił uwagę, że “przyrost naturalny w Polsce jest ujemny. Ze względu na demografię ceny nieruchomości w Polsce w przyszłości powinny spaść. W 2050 roku Polaków ma być bowiem kilkanaście milionów mniej, niż dziś”.
Co więcej, także liczba ofert na portalach nieruchomościowych w ostatnich miesiącach znacząco wzrosła. Ponadto, trzeba mieć świadomość, że Polska nadal jest krajem przyfrontowym, przez co stanowi ona mniej atrakcyjny kierunek w oczach zagranicznych inwestorów.
Warto także dodać, że rząd nie planuje obecnie żadnego następcy “Bezpiecznego Kredytu 2 procent”, czyli programu wspierającego kupujących. Coraz większy nacisk położony jest natomiast na budownictwo społeczne i socjalne, co powinno mieć spadkowy wpływ na ceny mieszkań, gdyż wiele osób odpłynęłoby wtedy z komercyjnej części rynku nieruchomości.
Dlaczego ceny mieszkań w Polsce powinny dalej rosnąć?
Piotr Ochnio wskazał, że “rynek pracy w Polsce musi jednak zapełnić lukę demograficzną. Można to zrobić tylko w jeden sposób – za pomocą migracji. Polska jest bardzo ciekawym kierunkiem pod tym względem dla cudzoziemców. Po pierwsze, nasi wschodni sąsiedzi widzą w Polsce bardzo stabilny i bezpieczny kraj”.
Mało tego, coraz mniej Ukraińców, którzy osiedlili się w Polsce, planuje po zakończeniu wojny wrócić do swojego kraju. Wiążą oni przyszłość z Polską, pragną ściągnąć tu swoje rodziny i planują swoje życie w naszym kraju. Dodatkowo, również Białorusini bardzo chętnie osiedlają się w Polsce.
Z tego powodu, biorąc pod uwagę aspekt migracji, rynek nieruchomości w Polsce zdecydowanie ma potencjał wzrostowy. To jednak nie jest jedyny argument za wzrostami cen mieszkań w przyszłości. Aktualnie jesteśmy bowiem w cyklu obniżek stóp procentowych NBP, co sprawia, że zdolność kredytowa Polaków rośnie.
Co więcej, spadki stóp procentowych sprawiają również, że oszczędzanie za pomocą lokat czy kont oszczędnościowych oraz inwestowanie w obligacje Skarbu Państwa staje się mniej opłacalne. Część kapitału Polaków może zatem zostać przeniesiona z tych aktywów na rynek nieruchomości.
Mało tego, także rynek pracy w Polsce jest obecnie w dobrej kondycji. Bezrobocie jest niskie, a polska gospodarka ma duży potencjał wzrostowy w stosunku do innych regionów Europy. Warto także dodać, że liczba nowych budów obecnie się zmniejsza, przez co w przyszłości dostępność mieszkań będzie niższa, co powinno powodować wzrost cen nieruchomości.
Trzeba również mieć świadomość, iż ze względu na nowe regulacje prawne, koszty budowy rosną, a realizacja takich inwestycji staje się coraz trudniejsza, co też powinno skutkować wzrostem cen nieruchomości.
Czy zatem nieruchomości będą tanieć, czy drożeć?
Piotr Ochnio jest zdania, że “obie strony tutaj mają rację. Po prostu na rynku nieruchomości już wkrótce będziemy mogli mieć do czynienia z rozwarstwieniem. Może się zatem okazać, że nowoczesne nieruchomości z górnej półki będą coraz droższe, ale i liczba ich nabywców będzie rosła”.
Jednocześnie, starzejące się nieruchomości z wielkiej płyty mogą tanieć. W efekcie, na rynku będziemy mieli coraz droższe nieruchomości premium i coraz tańsze mieszkania o słabym stanie technicznym i lokalizacji.
Mało tego, różnicowanie się cen nieruchomości może również dotyczyć samych regionów Polski. Małe powiatowe miasta i mniej popularne regiony Polski mogą więc doświadczać spadku cen mieszkań, podczas gdy nieruchomości w Trójmieście, Zakopanem, Wrocławiu, Krakowie, Warszawie czy Poznaniu będą drożeć.





