W najnowszym odcinku emitowanego na antenie Telewizji Biznesowej programu “Okiem EKSPERTA” Jacek Chwedoruk, Dyrektor Zarządzający Rothschild & Co Polska, ocenia polski biznes i rodzime możliwości inwestycyjne.
Które polskie firmy odnoszą sukcesy na rynkach zagranicznych i w jaki sposób rozwijają swoją działalność poza Polską? Jakie są różnice między rynkami publicznymi a prywatnymi? Jakie zagrożenia i wyzwania stoją przed polskim rynkiem kapitałowym w kontekście globalnych trendów inwestycyjnych? Przekonamy się poniżej:
Czy polskie firmy mają już skalę europejską czy globalną?
Jacek Chwedoruk oznajmił, że “polskie firmy cały czas się rozwijają. Początkowo, mówiąc o polskich firmach międzynarodowych, myśleliśmy tylko o takich państwowych koncernach, jak Orlen czy KGHM. Teraz dołączyły do nich również firmy prywatne budujące obecność poza Polską, głównie na rynkach europejskich”.
Zdarza się nawet, że niektóre polskie firmy sprzedają swoje produkty przemysłowe na całym świecie, co oznacza, że muszą budować fabryki na innych kontynentach i prowadzić działalność w pełni globalną. Mowa tu o takich podmiotach, jak Boryszew, Nowy Styl. Proces ten ukazuje, że w Europie Środkowej produkcja przemysłowa świetnie się przyjęła.
Czy Polska jest dobrym miejsce do robienia biznesu?
Jacek Chwedoruk oznajmił, że “dopóki Polska jest w sferze kultury euroatlantyckiej, dla inwestorów długoterminowych Polska jest traktowana tak samo, jak inne europejskie rynki”.
W przypadku spekulacyjnego kapitału krótkoterminowego pojawiają się zaś obawy, ponieważ przy obecnej skali długu niezbędnego do finansowania potrzeb budżetowych, niezbędna jest ciągła emisja obligacji.
W zależności od zaufania tych inwestorów, mogą one zaś kosztować mniej lub więcej. Zagrożenie zatem występuje, co w przeszłości pokazał już przykład Grecji, również występującej w europejskim kręgu kulturowym.
Rynki publiczne vs. rynki prywatne – jak łączyć te dwa światy?
Jacek Chwedoruk wyjaśnił, że “rynki publiczne to rynki, gdzie obracane są akcje i obligacje. Rynki prywatne nie mają zaś natychmiastowej wyceny. Problemem globalnym dla rynków publicznych jest uzależnienie od koniunktury i dekoniunktury na rynku globalnym”.
Rynki prywatne mają taką przewagę, że ich wycena nie porusza się tak, jak rynki publiczne. Problem w tym, że Polacy nie mają dostępu do wielkich inwestycji nieruchomościowych czy do długoterminowego kapitału emerytalnego. Nasi rodacy z reguły nie mają również możliwości kupowania aktywów w funduszach private equity.
Niższa atrakcyjność rynków publicznych to jednak nie tylko problem Polski, ale całej Europy – na Starym Kontynencie brakuje bowiem tak dominujących firm, które ciągnęłyby za sobą giełdy z całego świata.