W najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez redaktora Telewizji Biznesowej, Marka Klapę, Paweł Karczewski, Prezes Zarządu Superfund TFI, omawia bieżące wydarzenia i przedstawia prognozy dla amerykańskiej oraz europejskiej gospodarki. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Dwa miesiące rządów Trumpa okiem Pawła Karczewskiego
Paweł Karczewski ocenił, że “pierwsze dwa miesiące prezydentury Donalda Trumpa były jednoznacznie złe dla gospodarki USA oraz dla geopolityki. Wojna w Gazie trwa, bombardowania stają się jeszcze bardziej agresywne – zatem jedna obietnica nie została spełniona”.
Ponadto, doszło do bombardowania Jemenu (ale Stany Zjednoczone nie podały konkretów, którzy z liderów Huti zostali zabici), a wojna na Ukrainie nadal trwa.
Rynki finansowe a wojna na Ukrainie z perspektywy prezesa Superfund TFI
Paweł Karczewski zaznaczył, że “w obecnych wycenach niemieckich, francuskich i polskich spółek giełdowych w dużym stopniu widoczny jest element pokoju na Ukrainie i związanej z nim poprawy sytuacji dla polskich przedsiębiorstw”.
Czy polskie indeksy giełdowe czeka załamanie, jeśli wojna na Ukrainie się nie zakończy?
Paweł Karczewski stwierdził, że “jeśli rozmowy pokojowe zostaną wstrzymane lub faktyczny pokój na Ukrainie okaże się mrzonką – na przykład w postaci zawieszenia broni na Morzu Czarnym – to czeka nas konkretna, kilkuprocentowa korekta”.
Polityka celna USA a Europa z perspektywy Pawła Karczewskiego
Paweł Karczewski zwrócił uwagę, że “aktualnie Donald Trump prezentuje chaotyczny miks sygnałów dotyczący nakładania i zdejmowania ceł. Wciąż nie wiemy zatem dokładnie to będzie. Nie zmienia to faktu, że inwestorzy częściowo przyzwyczaili się do chaotycznej polityki celnej Trumpa, a cła są już w cenach”.
Jednocześnie giełdy europejskie nadal są silne, zwłaszcza niemiecka, która nadal rośnie. Oznacza to, że inwestorzy nie boją się ceł.
Czy Kanada jest coraz bliżej Europy?
Paweł Karczewski jest zdania, że “Kanada nie stanie się Europą i nie dołączy do Unii Europejskiej, ale dzięki wszystkim medialnym sygnałom dotyczącym zacieśniania więzi Europy z Kanadą, Stany Zjednoczone powinny się wystraszyć i poprawić swoje kontakty z tym krajem”.
Jak Wall Street wpływa na działania Donalda Trumpa?
Paweł Karczewski podkreślił, że “kiedy indeksy S&P 500 oraz NASDAQ 100 mocno spadają, to Donald Trump od razu temperuje swoją politykę dotyczącą ceł i ogłasza punkty złagodzenia. Giełda jest zatem jedyny amortyzatorem nastrojów prezydenta Trumpa, Wall Street go stabilizuje”.
Co więcej, nie ma żadnych wątpliwości, że Donald Trump będzie chciał zamknąć rok swojej prezydentury wynikiem dodatnim na indeksach S&P 500 oraz NASDAQ 100, ponieważ stanowią one najlepszy papierek lakmusowy osiągnięć gospodarczych.
Czy Europa całkowicie zmieni swoje podejście do gospodarki?
Paweł Karczewski uważa, że “Europa nie jest w stanie przestać być “Starym Kontynentem” i pójść w kierunku nowego świata. Europa nie ma bowiem amerykańskiej elastyczności, natomiast ma ogromną poduszkę osiągnięć gospodarczych, naukowych i ekologicznych z przeszłości”.
Wspólna obrona UE i przemysł wojskowy z perspektywy prezesa Superfund TFI
Paweł Karczewski poinformował, że “teraz Europa zacznie zbroić się masowo. W tym celu zapowiedziano już fundusz europejski, a także niemiecki pakiet o wysokości 500 miliardów euro”.
Czy ogromne wydatki na zbrojenia staną się impulsem wzrostu dla europejskiej gospodarki?
Paweł Karczewski zaznaczył, że inwestycje zbrojeniowe silnie wzmocnią europejski tradycyjny przemysł. Produkcja sprzętu militarnego wymaga bowiem zbudowania odpowiedniej infrastruktury dla niego.
Czy w Niemczech zmienia się definicja długu?
Paweł Karczewski oświadczył, że “na świecie już od dawna mamy do czynienia z zapotrzebowaniem na niemiecki dług, którego do tej pory było bardzo mało – wszystko przez hamulec budżetowy, zapisany w niemieckiej Ustawie Zasadniczej. Do tej pory maksymalny deficyt budżetowy Niemiec mógł wynosić 0,35% PKB”.
Z tego powodu Niemcy przez wiele lat wstrzymywały inwestycje zapewniające wzrost gospodarczy. Teraz niemiecki rząd odszedł od tej zasady, a przestrzeń do zwiększania długu mają naprawdę sporą. Co więcej, towarzyszy temu obniżanie się inflacji w Europie oraz cykl obniżek stóp procentowych EBC.
W rezultacie, w tym roku najprawdopodobniej okaże się, że gospodarka niemiecka przyspieszyła swój wzrost, przez co utrzymanie poziomu zadłużenia w stosunku do PKB ostatecznie powinno stać się jeszcze łatwiejsze, niż w przeszłości.