Banki oszukują Polaków na potęgę! Zobacz, jak Cię okradają!

Dziś coraz więcej osób zaczyna zdawać sobie sprawę, jak ryzykowne mogą być bankowe produkty finansowe. Niestety, nie zawsze dostrzegamy ukryte ryzyka w zapisach umowy. Banki coraz częściej stawiają własny zysk ponad interesami klientów.

Zyski, które banki czerpią z takich produktów, przekładają się na premie dla zarządów, podczas gdy klienci są zmuszeni do długotrwałych batalii sądowych. Czy warto ufać bankom w 2025 roku?

Na to pytanie, w najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez Redaktora Naczelnego Telewizji Biznesowej, Tymoteusza Nowaka, odpowiadają Arkadiusz Szcześniak, Prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu oraz Karolina Pilawska, Adwokat z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci. Oto, czego się dowiedzieliśmy:

Czy banki działają we własnym interesie?

Arkadiusz Szcześniak oznajmił, że “sektor bankowy jest nastawiony na zysk w każdym roku. W efekcie, członkowie zarządu banków nie przejmują się czy oferowany przez nich produkty będą za kilka lat miały negatywne skutki dla klientów, ani nawet dla samych banków – istotne jest tylko to, ile na nim zarobią w danym momencie”.

Świetnym przykładem takiego scenariusza były kredyty frankowe – pewne instytucje, w tym Związek Banków Polskich – alarmowały bowiem, że ich oferowanie będzie rodzić problemy prawne i ekonomiczne. Niestety organy nadzoru nie powstrzymały tego procederu.

W rezultacie, często banki oferują bardzo skomplikowane, wieloletnie umowy, a konsumenci niejednokrotnie są przekonani, że otrzymali zupełnie inny produkt, niż miało to miejsce w rzeczywistości.

Ogromna chęć zysku, którą banki przejawiają sprawia bowiem, że akceptują one istniejące ryzyko prawne. W konsekwencji, banki zakładają, że przez ich istotną pozycję w gospodarce i społeczeństwie, klienci będą się bali je pozywać, gdy w ich umowach pojawią się wady prawne.

Dlaczego umowy kredytowe oparte o WIBOR są skrajnie niekorzystne dla klientów?

Arkadiusz Szcześniak stwierdził, iż “WIBOR to po prostu patologia, która pokazuje, że banki niczego nie nauczyły się na aferze frankowej. Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu już w 2016 roku mówiło w Sejmie, że WIBOR nie jest prawidłowo ustalany, ani przejrzysty. Wtedy nie uległo to zmianie”.

Dopiero w 2018 roku w życie weszło rozporządzenie Rady Unii Europejskiej, które wskazało, jak wskaźnik tego typu ustalać. Polskie organy nadzoru wprowadziły jednak w życie te regulacje z opóźnieniem, dlatego do końca 2020 roku WIBOR ustalany był przez prywatny podmiot, w sposób nie do końca określony.

Następnie ustalanie wskaźnika WIBOR przejęła spółka GPW Benchmark. Spółka ta nie pozwoliła jednak Najwyższej Izby Kontroli na skontrolowanie swoich działań. Komisja Nadzoru Finansowego odmówiła natomiast udzielenia informacji czy był udzielony audyt, który w rozporządzeniu Rady UE był wymagany.

W zakresie wskaźnika WIBOR mamy zatem cały czas olbrzymią nieprzejrzystość. Dziś rozwiać ją mogą sądy, które powinny zobowiązać GPW Benchmark do ujawnienia dokumentów dotyczących tego, jak WIBOR jest ustalany.

W ocenie Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu banki po prostu ustalają danego dnia po ile by sobie pożyczyły pieniądze – przy czym nie muszą ich w ogóle pożyczać. A co oczywiste, w ich interesie jest, aby ta stawka była jak najwyższa. Tak właśnie ustalany jest WIBOR. Co gorsza, każdego dnia banki mogą te stawki korygować.

Skąd banki biorą pieniądze?

Arkadiusz Szcześniak poinformował, że “banki biorą pieniądze od swoich klientów – i dziś mają tych pieniędzy bardzo dużo”.

Co można zrobić, aby banki przestały działać na niekorzyść klientów?

Karolina Pilawska oświadczyła, że “w pierwszej kolejności trzeba po prostu wyjść na ulice – dzięki protestom i demonstracjom nastawienie społeczeństwa, polityków i mediów do banków zacznie się zmieniać”.

Arkadiusz Szcześniak dodał, że “takie zyskiwanie świadomości przez społeczeństwo i wywieranie presji na polityków może doprowadzić do zreformowania organów nadzoru finansowego, który w obecnym kształcie mocno dba o sektor bankowy, gdyż jest z nim silnie powiązany”.

Jak banki tłumaczą ekstremalnie wysokie oprocentowanie kredytów?

Karolina Pilawska wskazała, że “banki tłumaczą bardzo wysokie oprocentowanie kredytów “niezależnymi od nich czynnikami” – inflacją i wysokością stawki WIBOR. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w przyszłym roku powinien jednak rozstrzygnąć, że prawda leży gdzie indziej – to banki ustalają WIBOR”.

Czy możliwe jest uproszczenie rozstrzygania sporów dotyczących kredytów opartych o WIBOR?

Karolina Pilawska oceniła, że klienci z całą pewnością byliby bardzo zainteresowani uproszczeniem i przyspieszeniem rozstrzygania sporów dotyczących klauzul abuzywnych w umowach kredytowych opartych o WIBOR. Do tego niezbędna byłaby jednak również chęć po stronie sektora bankowego, co na dziś jest nierealne.

Zobacz więcej

Polecamy

Stracili oszczędności życia - Kawa z Agentem

Afera! Deweloper nie oddaje mieszkań ani pieniędzy

0
Emitowana na antenie Telewizji Biznesowej audycja “Kawa z Agentem” prowadzona przez Piotra Ochnio - CEO Profesjonalne Finanse, to skoncentrowane spojrzenie na rynek nieruchomości. Ekspert,...
Inwestycje w Ukrainie czy w Ukrainę? - Okiem EKSPERTA

Inwestowanie w Ukrainie – Okiem EKSPERTA

0
Jacek Chwedoruk, Dyrektor Zarządzający Rothschild & Co omawia szanse związane z inwestycjami u naszych wschodnich sąsiadów. Jak inwestować w Ukrainie? Co z ryzykiem, embargiem...
Co planuje Fed na 2025 rok? - Przegląd Rynków z Darkiem Dargo

Prognozy na 2025 rok: Co z rynkami po decyzji Fed?

0
W najnowszym odcinku “Przeglądu Rynków”, Dariusz Dargo, redaktor Telewizji Biznesowej, przedstawia prognozy dla rynków finansowych na 2025 rok. Jaki wpływ na przyszłe ruchy na...