Inwestowanie (z) głową to emitowany na antenie Telewizji Biznesowej program, w którym poruszane są tematy różnych klas aktywów, funduszy inwestycyjnych i ich możliwości, podejścia do inwestowania, strategii inwestycyjnych oraz poruszane są kwestie związane z przewagą funduszy nad czystym inwestowaniem.
Audycję prowadzi Michał Stanek – prezes zarządu QValue, a gościem ostatniego odcinka był Piotr Bujko – zarządzający funduszami InValue Multi-Asset. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Jak będzie wyglądać debata Biden-Trump?
Piotr Bujko uważa, że znaczenie debaty Biden-Trump jest mniejsze, niż może nam się wydawać. Zarządzający funduszami InValue Multi-Asset spodziewa się bowiem polaryzacji argumentów każdej ze stron, zwłaszcza że według sondaży różnice w decydujących, wahających się stanach są naprawdę niewielkie.
Wyścig o fotel prezydencki będzie zatem trwał do samego końca, a w takiej sytuacji trudno oczekiwać, aby debaty wiele zmieniły, obaj kandydaci będą podczas nich po prostu okopywać się przy swoich stanowiskach.
Jak redukcja bilansu Fed wpływa na rynek finansowy?
Piotr Bujko oznajmił, że “decyzja Rezerwy Federalnej USA o zacieśnianiu ilościowym (QT), czyli redukcji bilansu jest o wiele ważniejsza dla rynków finansowych, niż to, kto wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych”.
Należy bowiem mieć świadomość, że Rezerwa Federalna USA od dwóch lat redukowała swój bilans, czyli zaczęła sprzedawać skupowane w ostatnich kilkunastu latach aktywa – amerykańskie obligacje rządowe i obligacje oparte na rynku hipotecznym.
Na początku maja Fed ogłosił zaś, że gwałtownie redukuje tempo sprzedawania aktywów z 60 miliardów dolarów miesięcznie do 25 miliardów USD miesięcznie. Dodatkowo Departament Skarbu USA zdecydował się pierwszy raz od ponad 20 lat na skupowanie amerykańskich obligacji rządowych z rynku w skali kilku miliardów dolarów miesięcznie.
W efekcie, po wdrożeniu tych działań można już dostrzec pewne różnice w funkcjonowaniu rynku finansowego. Po pierwsze, dolar zaczął się wzmacniać, a rentowności amerykańskich obligacji rządowych spadają.
Czy Fed rozważa obniżenie stóp procentowych w obliczu obecnych wskaźników gospodarczych?
Piotr Bujko stwierdził, że “na ten moment Rezerwa Federalna USA jest daleka od tego, by obniżać stopy procentowe, z kilku powodów. Po pierwsze, inflacja bazowa wcale nie spadła do celu. Po drugie, według prognoz Fed, PKB USA w drugim kwartale ma wzrosnąć o około 3%. Nie ma więc przesłanek, aby stopy gwałtownie obniżać”.
Zarządzający funduszami InValue Multi-Asset podkreślił ponadto, że “w Stanach Zjednoczonych głównym stymulantem dla gospodarki jest rentowność długoterminowych (10- i 30-letnich) obligacji, a nie do krótkoterminowych stóp procentowych Fed”.
Piotr Bujko uważa zatem, iż jeśli ostatnia redukcja bilansu spowoduje obniżenie rentowności obligacji długoterminowych, Rezerwa Federalna USA po prostu wpłynie na gospodarkę korzystając z tego narzędzia, a nie za pomocą obniżenia stóp procentowych tuż przed wyborami prezydenckimi.
Czy będą kolejne obniżki stóp procentowych w strefie euro i jak mogą wpłynąć na kurs EUR/USD?
Piotr Bujko zaznaczył, że euro nie osłabiło się zbytnio po obniżeniu stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.
W rezultacie, zdaniem zarządzającego funduszami InValue Multi-Asset, “to dolar będzie decydował o sile innych walut. Potencjalne obniżenie rentowności obligacji przy łagodniejszej polityce Rezerwy Federalnej na poziomie bilansu, może być wystarczające, by dolara osłabić i zarazem umocnić inne waluty”.
Kiedy RPP zacznie obniżać stopy procentowe?
Piotr Bujko oznajmił, że “trudno oczekiwać, aby w tym roku Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w tym roku stopy procentowe, zwłaszcza że całkiem niedawno doświadczyliśmy inflacji rzędu 20%. Teraz RPP, w celu zabezpieczenia przed powrotem wyższej inflacji w Polsce, stara się utrzymać silnego złotego”.
Chiny ostrzegają przed wojną handlową z UE – jak to wpłynie na rynki finansowe?
Piotr Bujko zwrócił uwagę, że “kwestie związane z potencjalnymi problemami, jeśli chodzi o łańcuchy dostaw i dostępność komponentów były już zaostrzone w czasie pandemii. Rynki przyzwyczaiły się już do współistnienia w środowisku, w którym występuje konkurencja USA i Europy z Chinami – nakładanie nowych ceł nie ma więc większego znaczenia”.
Amerykański rynek akcji – prognozy na najbliższe tygodnie
Piotr Bujko zaznaczył, że “amerykański rynek akcji jest obecnie bardzo skoncentrowany, najmocniej od lat dwudziestych XX wieku. Oznacza to, że 10% spółek z indeksu S&P 500 odpowiada za 75% wartości wszystkich spółek notowanych na Wall Street”.
Symbolem tej koncentracji są największe spółki technologiczne, takie jak NVIDIA, Microsoft, Google czy Meta. Kapitał od marca 2023 roku przede wszystkim płynie właśnie do tych gigantów.
W przyszłości, według zarządzającego funduszami InValue Multi-Asset, powinno zaś dojść do normalizacji amerykańskiego rynku – co oznacza, że w kolejnych kwartałach kapitał może płynąć od największych spółek technologicznych do mniejszych firm, głównie tych nisko wycenianych z segmentu value, co byłoby spójne z historyczną sezonowością.
Okazuje się bowiem, że w latach wyborów prezydenckich co do zasady mniejsze spółki zachowywały się lepiej niż większe, a segment value zachowywał się lepiej niż segment growth. W tym roku reguła ta się nie sprawdza, ale mamy przed sobą jeszcze całe drugie półrocze, aby potwierdzić tę zależność.
Analiza rynku złota
Piotr Bujko zaznaczył, że “złoto pozytywnie reaguje na ryzyka geopolityczne i osłabiającego się dolara. Ponadto, rynek złota czasem odzwierciedla oczekiwania co do przyszłej polityki banków centralnych. Jeżeli spodziewamy się złagodzenia ich polityki, to cena złota zaczyna rosnąć”.
W 2024 roku, w opinii zarządzającego funduszami InValue Multi-Asset, to ten ostatni czynnik jest kluczowy. Teraz, jeśli dolar amerykański będzie się osłabiał, cena złota powinna dalej rosnąć.
Analiza rynku ropy naftowej
Piotr Bujko stwierdził, że “do wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych ropa naftowa powinna zachowywać się w miarę stabilnie, gdyż cena benzyny w USA będzie jednym z decydujących czynników o poparciu wyborców”.
Natomiast po wyborach, zdaniem zarządzającego funduszami InValue Multi-Asset, ropa naftowa powinna dołączyć do innych surowców i również znajdzie się w trendzie wzrostowym.