Zbigniew Juroszek, Prezes Zarządu ATAL SA opowiada o pierwszym półroczu 2024 roku, w tym wynikach, działalności i szczecińskich inwestycjach. Mieszkania komunalne czy więcej lokali na rynku pierwotnym? Które rozwiązanie może być lepsze? Przekonamy się poniżej:
Jak ATAL ocenia I półrocze 2024?
Zbigniew Juroszek oświadczył, że “jest generalnie zadowolony z wyników, były one zgodne z planem Grupy, nie wydarzyło się nic, co by ATAL zaskoczyło”.
Które przedsięwzięcia deweloperskie udało się skończyć?
Zbigniew Juroszek oznajmił, że “zgodnie z planem na przełomie czerwca i lipca ATAL otworzył oddział w Szczecinie, gdzie prowadzona jest duża inwestycja. Spółce udało się zatem powiększyć geograficzne działanie z siedmiu do ośmiu obszarów”.
Jak zmiany w strukturze kapitału i spółek zależnych wpłyną na rozwój Grupy?
Zbigniew Juroszek podkreślił, że “ATAL w zeszłym roku podwyższył kapitał. Celem tego działania były nie tyle potrzeby finansowe, co zwiększenie płynności. ATAL dąży do tego, aby oferować bardzo zróżnicowany produkt. Pieniądz na rynku jest bowiem bardzo drogi, mamy więc do czynienia z opóźnionym popytem”.
Prezes ATAL SA zaznaczył przy tym, że “rząd musi podjąć jakieś decyzje dotyczące programu mieszkaniowego, rynek ten nie może stać w miejscu. Kluczem do rozwoju rynku mieszkaniowego jest większa podaż gruntów, a tylko prostsze procedury administracyjne i tańszy pieniądz spowodują większą podaż, który poprawi tę sytuację”.
Sam program dopłat do kredytów ożywiłby rynek mieszkaniowy, a na dodatek byłby on bardzo tani dla budżetu państwa. Dodatkowo, dzięki niemu podtrzymana zostałaby koniunktura dla producentów materiałów, wykonawców i usługodawców – a te wszystkie usługi objęte są podatkiem VAT.
Na dodatek, program ten jest mocno ograniczony do wąskiej grupy klientów, dlatego jest on zdecydowanie potrzebny i nie zdaniem Zbigniewa Juroszka nie wpłynie on na ceny na rynku, ani nie służy on wspieraniu deweloperów. Polacy chcą bowiem mieszkań na własność – a nie mieszkań komunalnych – i pomocy w ich zakupie.
Jak ATAL ocenia kondycję branży deweloperskiej?
Zbigniew Juroszek ocenił, że “w branży deweloperskiej jeszcze nie ma recesji, ale jest bardzo duże rozczarowanie w branży wykonawców i producentów materiałów z powodu braku zdynamizowania sytuacji w budownictwie. Polska bowiem do tej pory prężnie produkowała materiały – nasz kraj jest na przykład liderem rynku okien”.
W dzisiejszych czasach nie da się jednak nastawić tylko na eksport, ani na produkcję wyłącznie na rynek wewnętrzny. Trzeba wytwarzać produkt konkurencyjny i próbować zdobywać również rynki zewnętrzne – a w tym celu należy wzmacniać się kapitałowo i zarabiać na rynku wewnętrznym.
Według prezesa ATAL SA jedynym rozwiązaniem jest zatem budowanie i sprzedawanie większej ilości mieszkań. Dzięki temu firmy stają się bardziej konkurencyjne, ponieważ muszą one wprowadzać nowe technologie. Na dodatek większa liczba mieszkań na rynku spowoduje spadek ich cen, co może przekonać Polaków na emigracji do powrotu do kraju.
Jakie ATAL SA ma plany na 2024 rok?
Zbigniew Juroszek wskazał, że “od strony wykonawczej spółka jest cały czas bezpieczna, ponieważ proces inwestycyjny jest kontynuowany. Sprzedaż w lipcu i sierpniu była jednak słabsza, przez co założenia sprzedaży 2800 mieszkań w tym roku raczej się nie uda zrealizować, realna sprzedaż będzie pewnie bliższa 2500 mieszkań”.
