“Polak Inwestor” to nowy program emitowany na kanale Portfel Polaka, prowadzony przez Izabelę Kozakiewicz, która wyjaśni, jak Polacy podchodzą do finansów i inwestycji, w co i po co inwestują swoje pieniądze oraz co powstrzymuje Polaków przed rozpoczęciem inwestowania.
W najnowszym odcinku programu Izabela Kozakiewicz oraz Dorota Rymaszewska – CEO HiPets rozmawiają o współpracy startupów z aniołami biznesu. Oto, czego się dowiedzieliśmy:
Skąd wzięli się aniołowie biznesu w HiPets i jacy są?
W HiPets jest obecnie 23 aniołów biznesu. Część z nich zrobiło kariery w dużych organizacjach, inni rozwinęli własne firmy, a pozostali związani są z rodzinnym majątkiem.
Przedsiębiorca czy menedżer – jaki anioł biznesu lepszy?
Dorota Rymaszewska uważa, że nie ma to znaczenia. Dobry anioł biznesu to taki, który ma świadomość, że zainwestował w startup, czyli zdecydował się na bardzo ryzykowną inwestycję. Warto dodać, że z reguły świetnymi aniołami biznesu są byli founderzy startupów, którzy osiągnęli sukces ze swoim projektem.
Dlaczego aniołowie biznesu inwestują w startupy?
Zdecydowana większość aniołów biznesu nie nastawia się na wygenerowanie spektakularnego zysku, tylko po prostu wierzy w dany projekt i chce się przyczynić do rozwoju czegoś innowacyjnego.
Co oznacza dobry anioł biznesu dla startupu?
Anioł biznesu przede wszystkim powinien być nastawiony na pomoc spółce, w którą zainwestował. Bierze on pod uwagę, że startup mierzy się z różnymi trudnościami i może potrzebować z jego strony wsparcia merytorycznego, a także jest gotowy na podzielenie się swoją siecią kontaktów.
Co więcej, dobry anioł biznesu ufa spółce i nie przeszkadza jej w działaniu. Ponadto, dobry anioł biznesu ma swoją specjalizację, unikalną kompetencję, która go wyróżnia, dzięki czemu jest w stanie rozwiązać problem z pewnego obszaru, gdy startup się do niego zwróci.
Czy warto wybierać anioła biznesu ze względu na jego kompetencje?
Absolutnie tak, warto zwrócić uwagę, co dany anioł biznesu może wnieść do spółki, oprócz kapitału.
Jak budować zdrowe relacje anioł biznesu – founder?
Dorota Rymaszewska oświadczyła, że kluczowa jest otwarta komunikacja i transparentność. Founder powinien regularnie (przynajmniej raz na dwa miesiące) informować aniołów biznesu, co słychać w spółce.
Fundusz VC czy anioł biznesu – czym charakteryzują się te formy finansowania?
Fundusze VC z reguły mają dużo większą tolerancję na ryzyko, są zwolennikami jak najwyższej wyceny, dążą do tego, by startup kładł maksymalny nacisk na skalowanie. Anioł biznesu podchodzi zaś bardziej emocjonalnie niż racjonalnie do inwestycji, to osoba, która uwierzyła w dany projekt, czynnik ludzki ma dużo większe znaczenie.
Jak nie wplątać się w relację z niewłaściwym aniołem biznesu?
Dorota Rymaszewska zaznaczyła, że przede wszystkim trzeba wierzyć swojej intuicji. Jeśli przed podpisaniem umowy inwestycyjnej pojawiają się mocne różnice zdań, to później prawdopodobnie tylko one się pogłębią, nie należy więc nawiązywać takiej relacji.
Co więcej, bardzo dobrym pomysłem jest skontaktowanie się ze spółką, w którą dany anioł biznesu zainwestował wcześniej i zapytanie o to, jak ta relacja się układa.
Jak inwestor powinien podejść do swojej pierwszej inwestycji anielskiej?
W pierwszej kolejności inwestor powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, ile chce zainwestować w startup. Najlepiej, aby nie było 10% majątku, który się posiada, gdyż mamy tutaj do czynienia z bardzo ryzykowną inwestycją.
Ponadto, inwestor powinien autentycznie wierzyć w dany projekt i uważać, że zmieni on świat. Co więcej, inwestor powinien zweryfikować, czy ktoś już zainwestował w dany startup. Następnie inwestor powinien przedstawić founderowi startupu swoje oczekiwania oraz swój horyzont inwestycyjny.